28 lipca 1942. Założenie Żydowskiej Organizacji Bojowej

Autor: Przemysław Batorski
78 lat temu, podczas Wielkiej Deportacji, młodzieżowe organizacje syjonistyczne w getcie warszawskim utworzyły Żydowską Organizację Bojową. Była to tak zwana „pierwsza” ŻOB, istniejąca do września-października 1942 r.
cukierman_pirotte_2.jpg

Icchak Cukierman, fot. Julia Pirotte, 1948 r. Zbiory ŻIH, Centralna Biblioteka Judaistyczna

 

22 lipca 1942 roku był początkiem „ostatecznego rozwiązania” losów Żydów w getcie warszawskim. Codziennie aż do połowy września kilkutysięczne tłumy były pędzone przez Niemców, Ukraińców i żydowską policję ulicami dzielnicy zamkniętej na Umschlagplatz, skąd ok. 16:00 lub później odchodził pociąg do obozu zagłady w Treblince. Każdego dnia wywożono z getta co najmniej 5–6 tysięcy ludzi.

W reakcji na rozpoczęcie Wielkiej Akcji deportacyjnej 28 lipca członkowie młodzieżowych grup syjonistycznych w getcie powołali Żydowską Organizację Bojową (Jidisze Kamf-Organizacje[1]). Tego samego dnia z Umschlagplatz wywieziono 5020 osób[2]. Do spotkania przedstawicieli ruchów młodzieżowych doszło w kibucu organizacji Dror przy ul. Dzielnej 34[3]. Był to początek zorganizowanego ruchu oporu w getcie – wcześniej, pomimo katastrofalnego głodu, mordów na ulicach getta, brutalności okupantów i docierających do Warszawy opowieściach o obozach zagłady, duża część elity politycznej getta nie wierzyła w możliwość jego likwidacji. „Młodzież doszła do wniosku, że starsi wiekiem działacze partyjni z wielu powodów nie będą w stanie podjąć decyzji o radykalnych działaniach. Postanowili liczyć na własne siły”[4]. W skład ŻOB weszli przedstawiciele organizacji Ha-Szomer ha-Cair, Dror i Akiba, zaś dowództwo utworzyli Icchak Cukierman (Dror), Józef Kapłan (Ha-Szomer ha-Cair), Cywia Lubetkin (Dror), Mordechaj Tenenbaum (Dror) i Szmul Brasław (Ha-Szomer ha-Cair). Łącznikiem z AK miał być Arie Wilner.

Próbujmy wyprowadzić tylu warszawskich Żydów, ilu się da” – pisała potem Cywia Lubetkin. – „Ilu Żydów w ten sposób zdołamy uratować? Zaledwie jednostki. Czy jest sens zajmować się ratowaniem jednostek, gdy miliony idą na śmierć? Nie! Wszystkim nam przeznaczony jest jednakowy los i dlatego musimy być z naszym ludem do końca. Musimy raz jeszcze zorganizować opór”[5].

Początkowo ŻOB posiadała tylko jeden pistolet, ale inicjowała pierwsze akcje oporu w getcie. Członkowie organizacji próbowali wyprowadzać grupy Żydów z dzielnicy, podpalali niemieckie magazyny, rozprowadzali ulotki informujące o prawdziwym celu pociągów odjeżdżających z Umschlagplatz. 20 sierpnia Izrael Kanał z Akiby dokonał nieudanego zamachu na komendanta żydowskiej policji, Józefa Szeryńskiego, dwukrotnie go raniąc. Stary pistolet zaciął się, więc Kanałowi nie udało się zastrzelić znienawidzonego kolaboranta[6].

3 września młody ruch oporu poniósł bolesne straty. Józef Kapłan został aresztowany przez gestapo. Szmul Bresław, uzbrojony w nóż sprężynowy, poszedł pod Gęsiówkę, gdzie przetrzymywano jego kolegę, i tam został zamordowany przez Niemców. Kapłana zamordowano 11 września. Również 3 września na skutek wpadki łączniczki organizacja straciła niemal całe posiadane uzbrojenie[7]. ŻOB zawiesiła działalność, a jej podłamani członkowie rozważali wyjście na ulice na pewną śmierć w walce z Niemcami. Do samobójczego boju jednak nie doszło. W październiku do Warszawy powrócił Mordechaj Anielewicz, zajęty od kilku miesięcy organizacją ruchu oporu na Śląsku. Po zakończeniu deportacji nastroje się poprawiły, a Żydzi znów zaczęli przygotowywać się do walki[8].

W październiku ŻOB została reaktywowana – w jej skład weszło więcej organizacji, fiaskiem zakończyły się jednak rozmowy na temat połączenia ŻOB z ugrupowaniem syjonistów-rewizjonistów, które powołało potem w Żydowski Związek Wojskowy. Do bojowców nie dołączyły tez odrzucające opór zbrojny organizacje religijne. W sztabie organizacji pozostał Icchak Cukierman, dołączyli do niego Mordechaj Anielewicz (Ha-Szomer ha-Cair), Berek Sznajdmil (Bund, zastąpiony potem przez Marka Edelmana), Jochanan Morgenstern (Poalej Syjon Prawica) Hersz Berliński (Poalej Syjon Lewica), Michał Rozenfeld (Polska Partia Robotnicza)[9]. Nowa ŻOB liczyła około 500–600 osób. W getcie szczątkowym podjęła szerszą akcję na rzecz zbierania pieniędzy na zakup broni, przeprowadzała egzekucje kolaborantów, m.in. Jakuba Lejkina i Izraela Firsta, starała się o nawiązanie kontaktów z polskim podziemiem. Członkowie ŻOB oczekiwali na kolejną niemiecką „akcję” likwidacyjną getta. Doszło do niej dopiero w połowie stycznia 1943 r.

 

Przypisy:

[1] Paweł Szapiro, Żydowska Organizacja Bojowa, https://www.jhi.pl/psj/Zydowska_Organizacja_Bojowa (dostęp 27.07.2020).

[2] Barbara Engelking, Jacek Leociak, Getto warszawskie. Przewodnik po nieistniejącym mieście, Warszawa 2001, s. 673.

[3] Tamże, s. 672.

[4] Tamże, s. 673.

[5] Cywia Lubetkin, Zagłada i powstanie, Warszawa 1999, s. 69–70.

[6] Za: tamże, s. 71–72.

[7] B. Engelking, J. Leociak, dz. cyt., s. 711.

[8] Tamże, s. 712.

[9] Tamże, s. 716–717; Krzysztof Persak, Żydowska Organizacja Bojowa (ŻOB), https://sztetl.org.pl/pl/slownik/zydowska-organizacja-bojowa-zob (dostęp 27.07.2020).

Przemysław Batorski   redaktor strony internetowej ŻIH