Menu
- Aktualności
- Wydarzenia
- Oneg Szabat
- Zbiory
- Nauka
- Wystawy
- Edukacja
- Wydawnictwo
- Genealogia
- O Instytucie
- Księgarnia na Tłomackiem
- Czasopismo „Tłomackie 3/5"
- Kwartalnik Historii Żydów
fot. Grzegorz Kwolek, ŻIH
Tytuł Sprawiedliwych wśród Narodów Świata przyznawany jest od 1963 r. przez Instytut Jad Waszem w Jerozolimie osobom, które w czasie II wojny światowej bezinteresownie ratowały Żydów. Za ich ukrywanie tylko w okupowanej przez Niemców Polsce groziła kara śmierci. Tytuł jest nadawany na wniosek osób ocalonych. Do dziś otrzymało go około 30 tys. osób z różnych krajów, wśród nich około 7 tys. Polaków i Polek.
Podczas kwietniowej ceremonii przyznano medale Marii Markowskiej, Natalii Matysiak, Cecylii Łosik, Irenie Tabaczyńskiej i Józefie Turskiej.
Maria Markowska oraz jej córki Natalia Matysiak i Cecylia Łosik zostały odznaczone za uratowanie Danuty Reichental z domu Perelmuter.
Danuta Perlmuter pochodziła z Bodzanowa, skąd została przesiedlona do częstochowskiego getta. Po jego likwidacji do obozu pracy Hasag w Częstochowie, skąd udało jej się uciec. Pomogły jej Maria Markowska wraz z córkami: Natalią i Celiną. Po otrzymaniu anonimowego listu z pogróżkami Markowskie znalazły Danucie Perlmuter pracę w gospodarstwie rolnym pod miastem, gdzie ta przebywała do końca wojny.
Kolejną odznaczoną była Irena Tabaczyńska, uhonorowana za ocalenie Alfreda Zielonego.
Alfred Zielony w czasie wojny został przesiedlony do warszawskiego getta. Po likwidacji getta w 1942 roku Zielonemu pomogła jego dawna przyjaciółka Irena Chmielewska, która wyprowadziła go z getta, a następnie ukrywała. Pod koniec wojny Irena Chmielewska i Alfred Zielony (który w międzyczasie zmienił nazwisko na Stefan Tabaczyński) pobrali się.
Medal otrzymała też Józefa Turska, która pomogła ocalić rodzinę Grynbergów: Franciszkę Grynberg (Marię Łukomską) i Henryka Grynberga (Stefana Łukomskiego) oraz ich syna Ryszarda Grynberga (Łukomskiego).
Ryszardowi Grynbergowi udało się uciec z warszawskiego getta w marcu 1943 r., a miesiąc później wydostali się z niego także Henryk i Franciszka, którzy trafili do domu Józefy Turskiej. Po jakimś czasie dołączył do nich Ryszard. Rodzina ukrywała się pod przybranym nazwiskiem Łukomskich. Gdy wybuchło powstanie warszawskie, Grynbergowie przenieśli się do jednego z kościołów i tam doczekali wyzwolenia Warszawy.