Enklawa Tłomackie. Odrębność i integracja

Autor: dr Paweł Fijałkowski
Założona w połowie XVIII w. jurydyka Tłomackie była wyjątkowym miejscem na mapie historycznej Warszawy i jej okolic. Mimo włączenia w obręb miasta w 1792 r., a z czasem znalezienia się w jego samym centrum, udało jej się do pewnego stopnia zachować odrębność i pierwotny charakter. Niemniej zmiany zachodzące w rozwijającej się Warszawie kształtowały nowe oblicze Tłomackiego, które stało się jednym z komponentów wielkomiejskiego organizmu, szczególnie ważnym dla współtworzącej go społeczności żydowskiej.
tlom_1_2.jpg

Zachodnia strona Tłomackiego na rycinie Jakuba Hempla z początków XIX w. Na pierwszym planie hotel „Pod Orłem Białym” i Gruba Kaśka. W głębi po prawej widoczny częściowo dom należący w drugim i trzecim dziesięcioleciu XIX w. do Judyty Jakubowiczowej, wdowie po Szmulu Zbytkowerze (zbiory ŻIH).

 

Początki jurydyki

W XVII i XVIII w. na otaczających Warszawę terenach prywatnych powstały liczne jurydyki, czyli zespoły budynków mieszkalnych i gospodarczych wyłączone spod władzy miasta, podlegające wyłącznie ich właścicielom. Były one bardzo zróżnicowane pod względem wielkości, rozplanowania i struktury organizacyjnej. Status jurydyk posiadały zarówno magnackie rezydencje z zapleczami gospodarczymi, jak i miasteczka posiadające samorząd i sądownictwo. Zamieszkiwali w nich chrześcijanie różnych wyznań oraz Żydzi, którzy – podobnie jak ewangelicy – nie mogli legalnie osiedlać się w stolicy ze względu na uniemożliwiające to zakazy.

Jedną z jurydyk było Tłomackie (Tłómackie, Tłumackie) założone w 1749 r. przez Eustachego Potockiego na terenie będącym przedtem wschodnim skrajem jurydyki Leszno. Nowa jurydyka obejmowała obszar rozciągający się na północ do ulicy Długiej, na wschód do ulicy Bielańskiej (Kamedulskiej), od południa graniczący z posesją pałacu Mniszchów przy ulicy Senatorskiej, a od zachodu ograniczony XVII-wiecznym wałem otaczającym Warszawę. Zabudowa Tłomackiego była początkowo luźna i drewniana, składała się z domów mieszkalnych oraz budynków gospodarczych, przy których znajdowały się ogrody. Z biegiem czasu przybywało nowych domów, przy czym wznoszono je głównie na obrzeżach jurydyki, a środkowa jej część pozostawała niezabudowania. Na teren Tłomackiego wiodły dwa wjazdy: od ulicy Bielańskiej oraz od ulicy Długiej.

Spadkobiercy Eustachego Potockiego, jego synowie: Kajetan, Ignacy (Roman Ignacy Franciszek), Jerzy Michał, Jan (Jan Nepomucen Eryk) i Stanisław Kostka stopniowo sprzedawali Tłomackie, przy czym od 1779 r. kolejne nieruchomości nabywał pochodzący z Poznania bankier Karol Szulc (Schultz). W 1784 r. należało do niego sześć spośród 26 jednostek hipotecznych położonych w obrębie jurydyki, a późniejsze rejestry dowodzą, że w następnych latach nie powiększył już swego stanu posiadania. Trzeba jednak wiedzieć, że były to największe parcele na tym obszarze, a na jednej z nich, oznaczonej numerem hipotecznym 600, zajmującej południowo-wschodnią część jurydyki, znajdowało się kilka budynków, określanych jako „gmachy Tłumackie”.

 

Miasteczko u wjazdu do stolicy

Karol Szulc postanowił uporządkować rozplanowanie i zabudowę jurydyki. W 1782 r. przeprowadzono dokładną inwentaryzację Tłomackiego, po czym znany warszawski architekt Szymon Bogumił Zug przystąpił do jego przebudowy. W 1783 r. sporządził pierwszy plan, według którego rozpoczęto prace, ale ponieważ z biegiem czasu postanowił skorygować swe zamysły, w 1787 r. wykonał nowe plany, zgodnie z którymi kontynuowano działania. W ich trakcie, nawiązując do dotychczasowej zabudowy jurydyki, wytyczono plac Tłomackie, do którego od wschodu i zachodu prowadziła ulica o tej samej nazwie. Dzięki temu enklawa zyskała połączenie z Lesznem i jednocześnie stała się odcinkiem eleganckiego wjazdu do stolicy.

Po północnej stronie placu wzniesiono reprezentacyjną, piętrową kamienicę, charakteryzującą się tyleż samo prostą co monumentalną elewacją i wysokim dachem z attyką. Budynek ten, zwany „pałacem Tłomackie” lub „pałacem tłomackim”, był pierwotnie siedzibą Karola Szulca. Tuż obok, we wschodniej pierzei placu, zbudowano kamienicę, której parter przeznaczono na sklepy, a piętro na mieszkania. Wprowadził się tu Fryderyk Leonardi (Leonardy), kasjer bankiera Piotra Fergussona Teppera. Po zachodniej stronie placu wzniesiono dwupiętrowy dom „Pod Orłem Białym” przeznaczony na hotel, którego ścianę szczytową wieńczyła rzeźba orła z rozwiniętymi skrzydłami oraz tablica z wymienioną powyżej nazwą. Vis a vis hotelu „Pod Orłem Białym” zbudowano kamienicę mieszkalną z pomieszczeniami na sklepy na parterze. Jej elewacje pokrywało charakterystyczne boniowanie, a fasadę wieńczył trójkątny szczyt (tympanon) z owalnym oknem.

tlom_3.jpg [521.79 KB]
Północna strona Tłomackiego na XIX-wiecznej rycinie.
Na prawo od Grubej Kaśki dawny dom Szulca („pałac tłomacki”) mieszczący wówczas Hotel Wileński
oraz widoczny częściowo dawny dom Leonardiego
(Biblioteka Narodowa, Biblioteka Cyfrowa Polona, domena publiczna).

 

Nie wszystkie budynki zaprojektowane dla Tłomackiego przez Szymona Bogumiła Zuga zostały wzniesione, ponieważ pogarszająca się sytuacja gospodarcza i polityczna spowodowała w 1793 r. bankructwo Karola Szulca i sprawiła, że rozbudowa jurydyki została przerwana mniej więcej w połowie. Niemniej zrealizowany przez Zuga zamysł otoczenia obszernego brukowanego placu zespołem niewysokich, przeważnie jednopiętowych budynków różniących się od siebie wyglądem sprawił, że Tłomackie robiło wrażenie małego miasteczka. Były w nim domy czynszowe ze sklepami i mieszkaniami, działał hotel, a na zapleczu znajdowały się wozownie i stajnie. Centralnym elementem osiedla był usytuowany na placu okrągły wodozbiór, nazwany później Grubą Kaśką, który swą formą przewyższał wszystkie ujęcia wody w XVIII-wiecznej Warszawie.

Obszar jurydyki otoczono parkanem z dwoma bramami, od zachodu i wschodu. Bramy te odgrywały ważną rolę w utrzymaniu porządku na Tłomackiem, które dzięki nim było o wiele cichsze i bezpieczniejsze od innych rejonów miasta. Pochodzący z Kurlandii podróżnik i pamiętnikarz Joachim Christoph Friedrich Schulz, przebywający w Warszawie w latach 1791–1792, pisał na ten temat:

Od nachodzenia żebractwa i włóczęgów trochę tu bezpieczniej niż gdzie indziej, bo w każdej bramie dniem i nocą stoi szwajcar [tj. portier], który ma oko na podejrzane figury. W nocy też śpi się tu spokojniej, bo po godzinie dziesiątej żaden powóz w dziedziniec nie zajeżdża. Tego dobrodziejstwa nie używa się gdzie indziej, bo powozy całą noc nieustannie się włóczą. Na ostatek bezpieczniej tu na wypadek pożaru, gdyż stróże nocni obchodzą zabudowania w nocy i co godzina obwołują się.

Schulz poświęcił Tłomackiemu sporo uwagi. Przede wszystkim opisał eleganckie budynki okalające plac, wśród których był hotel „Pod Orłem Białym”, uważany za najlepszy w Warszawie, lecz jednocześnie bardzo drogi:

Tłumackie składa się z obszernego, bardzo porządnie utrzymywanego, dwoma pięknemi studniami przyozdobionego gmachu i dziedzińca opasanego pięcią do sześciu nowszemi, większemi i mniejszemi przybudowaniami (…). W pałacowo wyglądającej budowie, która stoi wprost przychodzącemu od biblioteki Załuskich i ozdobiona jest Orłem Białym, Niemiec imieniem Polz założył hotel i restauracją, odznaczające się obszernością pokojów, położeniem ich wesołem i jasnem, a nawet czystością i porządkiem, ale tylko nie taniością.

Podróżnik odnotował także aktywność handlową mieszkających na Tłomackiem lub w jego sąsiedztwie Żydów:

Dalej pod Tłómackiem idzie żydowski kwartał; wiadomo, że Żydzi wszelką starzyzną frymar­czą [tj. handlują], tu zaś w czasie sejmów mają sobie dozwolonem kupczyć nowym towarem w sklepach; część Senatorskiej ulicy jest nimi obsadzona. Tu trzymają szczególniej futra, płótno, bawełniany towar, jedwabie, sukna itd. Sprzedają je tanio, a sklepy zawsze kupujących pełne.

 

W obrębie Warszawy

Na mocy uchwalonej 18 kwietnia 1791 r. ustawy o miastach w początkach 1792 r. Tłomackie wraz z innymi jurydykami włączono w obręb Warszawy, pozbawiając odrębności administracyjnej. Jego teren, należący odtąd do cyrkułu pierwszego (staromiejskiego), podlegał dalszemu procesowi urbanizacji, a zabudowa nabierała coraz bardziej zwartego, miejskiego charakteru. W rejestrze z 1797 r. zdecydowaną większość budynków, bo aż 20, określono mianem kamienicy, natomiast zaledwie pięć jako dworek lub dom drewniany. Osobną kategorią pozostawał „pałac Tłomackie”, czyli dawna rezydencja Karola Szulca.

Pierwsze dziesięciolecia XIX w. były okresem zespalania dawnej jurydyki z rozwijającą się Warszawą. Przestano zamykać na noc bramy, a w końcu rozebrano je. Plac Tłomackie, będący pierwotnie wewnętrznym dziedzińcem enklawy, stał się miejscem publicznym i przechodnim, przez które o każdej porze dnia i nocy przechodzili lub przejeżdżali ludzie zmierzający w różne strony miasta. XIX-wieczny badacz dawnej Warszawy, pijar Franciszek Ksawery Kurowski, odnotował:

Po wejściu w r. 1806 wojsk francuskich do Warszawy, gdy też wojska na dziedzińcu jurydyki tłomackiej zaczęły odbywać musztry i na warty zgromadzać się i gdy następnie przechód przez dziedziniec coraz bardziej upowszechniał się, na rozkaz ówczesnego magistra [tj. naczelnika] policji [w] 1807 r. wspomniane dwie bramy rozebrane zostały, a komunikacja i przechód przez dziedziniec Tłomackiego stały się powszechnymi.

Procesowi dezintegracji enklawy i jednocześnie jej stapiania z otoczeniem sprzyjał nowy podział administracyjny miasta, wprowadzony w 1808 r., zgodnie z którym dawna jurydyka została rozczłonkowana między cyrkuły pierwszy (staromiejski) i trzeci (nalewkowski), a dwie nieruchomości znalazły się w cyrkule czwartym (lesznieńskim). Przynależność administracyjna Tłomackiego zmieniała się z biegiem czasu, przy czym w drugim i trzecim dziesięcioleciu XIX w. enklawa znajdowała się w większej części w cyrkule trzecim, a jej północno-zachodni skraj w cyrkule czwartym. Modyfikacja podziału administracyjnego Warszawy wprowadzona w 1832 r. spowodowała podział Tłomackiego między cyrkuły trzeci, szósty i siódmy. Później obszar dawnej jurydyki znajdował się głównie w cyrkule trzecim i w niewielkiej części w siódmym.

tlom_7.jpg [620.71 KB]
Tłomackie i jego sąsiedztwo na planie Warszawy wykonanym pod kierunkiem gen. Karola Richtera, wydanym w 1842 r.
Żółtą linią zaznaczono granice między cyrkułami.
Większa część Tłomackiego znajdowała się wówczas w cyrkule trzecim (oznaczonym widoczną u dołu III),
jedynie południowo-zachodni narożnik dawnej jurydyki podlegał pod cyrkuł siódmy
(Biblioteka Narodowa, Biblioteka Cyfrowa Polona, domena publiczna).

 

W oczach warszawian pierwszej połowy XIX w. Tłomackie nie przedstawiało się imponująco. Połowiczne zrealizowanie zaplanowanej przez Szymona Bogumiła Zuga przebudowy sprawiało, że po kilku dziesięcioleciach jego zamysły przestawały być czytelne. Tym bardziej, że wznoszono tu nowe domy, w guście kolejnej epoki, zaburzające pierwotną koncepcję. W efekcie to, co było zamierzone i odzwierciedlało estetykę czasów stanisławowskich, oceniano krytycznie jako źle obmyślane, podyktowane głównie chęcią zysku. Meteorolog i pamiętnikarz Antoni Magier pisał około 1830 r. o inwestycjach Karola Szulca na Tłomackiem: „Na miejscu starych domów drewnianych pomurował nowe, lecz jak dotychczas widać bez symetrii, czyli pomierności, co jednak w tamtych czasach publiczność uważała za rzecz kosztowną [tj. cenną] i z przemysłem [z rozmysłem, pomysłowo] dla zysku i najmu prowadzoną”.

Ówczesne przedsięwzięcia budowlane cechowała stylistyczna różnorodność. Około 1830 r. złotnik Karol Jerzy Lilpop, nowy właściciel posesji położonej u zbiegu ulic Tłomackie i Bielańskiej, zlecił Józefowi Lesselowi zbudowanie nowej kamienicy w stylu empirowym. Z kolei na przełomie lat 30. i 40. XIX w. w południowo-wschodnim narożniku placu (mniej więcej tu, gdzie dziś znajduje się Żydowski Instytut Historyczny) wzniesiono piętrowy budynek przypominający formą pałacyk lub willę, którego cechą charakterystyczną były półkoliście zamknięte okna z różnokolorowymi szybami na piętrze. W odróżnieniu od gustownej kamienicy Lilpopa, budynek ten był bardzo różnie oceniany przez ówczesnych warszawian, często widzących w nim przejaw złego gustu.

Tłomackie było już wówczas miejscem położonym w centrum miasta, w jego eleganckiej części, gdzie przemiany modernizacyjne ścierały się z dawną odrębnością. Za sprawą rozplanowania i zwartej zabudowy oddzielającej centralny plac od otoczenia, zachowało wiele ze swego pierwotnego charakteru, funkcjonowało na uboczu głównego nurtu życia, pozostawało wciąż miasteczkiem w mieście. Wokół Tłomackiego przebiegały ważne arterie komunikacyjne, ale wyznaczające jego granicę budynki sprawiały, że pozostawało ono enklawą nieco odizolowaną od wielkomiejskości. Przy tym wszystkim centralny plac był miejscem nacechowanym swoistą, klasycystyczną elegancją, sięgającą korzeniami okresu staropolskiego.

W budynku „Pod Orłem Białym” funkcjonowała pierwsza w Warszawie publiczna galeria malarstwa, założona jeszcze w 1814 r. przez hrabiego Józefa Kajetana Ossolińskiego, w której prezentowano około 100 obrazów znanych autorów włoskich, francuskich, niemieckich i niderlandzkich. Natomiast hotelarskie tradycje Tłomackiego kontynuował Hotel Wileński (Hotel de Vilna), założony w dawnym domu Szulca, czyli „pałacu tłomackim”, przez Konrada Karola Rosengardta, prowadzony od 1834 r. przez jego zięcia, hrabiego Jana Rostworowskiego. Zarówno hotel, jak i znajdująca się w nim restauracja należały do najlepszych w mieście.

 

Imponujące efekty modernizacji

Dynamiczny rozwój Warszawy sprawiał, że w drugiej połowie XIX w. enklawa Tłomackie była miejscem intensywnie zmieniającym się, coraz bardziej nowoczesnym i nabierającym charakteru wielkomiejskiego. Dominowały tu piętrowe budynki murowane, aczkolwiek po południowej stronie placu znajdowały się wciąż stare budynki drewniano-murowane, w których w latach 60. XIX w. mieszkał znany malarz Józef Simmler. W 1863 r. dom „Pod Orłem Białym” został zakupiony przez Jakuba Chaima Bernsteina, który postanowił go przebudować. Część budynku od strony placu została podwyższona o jedno piętro, a całość uzyskała nową, neorenesansową fasadę. Tuż po zakończeniu prac, 1 lipca 1865 r., „Kurier Codzienny” donosił: „Zdjęte w tych dniach rusztowanie około domu zwanego Ossolińskie przy ulicy Tłomackie, przez nowego właściciela z gruntu wyrestaurowanego, odkryło piękny widok na kamienicę, która jest ozdobą tej strony miasta”. Później podwyższono także domy po wschodniej stronie placu.

tlom_2.jpg [187.76 KB]
Zachodnia strona Tłomackiego na fotografii z około 1910 r.
Po lewej dawny dom „Pod Orłem Białym”, przebudowany w latach 1863-1865 (Zbiory Muzeum Warszawy).

 

Śródmiejskość i odrębność Tłomackiego mogły być okolicznościami, które sprawiły, że żydowska wspólnota postępowa z synagogi przy ulicy Daniłowiczowskiej wybrała parcele znajdujące się po południowej stronie placu na wzniesienie swej Wielkiej Synagogi, co nastąpiło w latach 1876–1878. Wbrew opiniom, które można znaleźć w literaturze, Tłomackie nie było wówczas miejscem, w którym Żydzi stanowiliby znaczą część mieszkańców lub właścicieli nieruchomości. Starozakonni posiadacze gruntów i budynków przez długi czas byli na tym obszarze nieliczni, w 1871 należało do nich 10,7% nieruchomości.

Nie był to zresztą czynnik istotny dla warszawskich postępowców, który mógłby mieć wpływ na ich decyzje o lokalizacji synagogi. Pragnęli, by imponująca architektonicznie modlitewnia znajdowała się w rejonie ważnym dla ogółu mieszkańców miasta, w sąsiedztwie kościołów różnych wyznań, gmachów urzędowych i służących kulturze. Jedną z takich lokalizacji było Tłomackie, położone wówczas w połączonym cyrkule II/III, zwanym soborowym (sobornym) od prawosławnego soboru św. Trójcy przy ulicy Długiej.

Wielka Synagoga miała być świadectwem współtworzenia miasta przez Żydów na równych prawach z innymi jego mieszkańcami, funkcjonować jako centrum życia religijnego i szeroko pojmowanej aktywności intelektualnej, a szczególnie studiów nad historią judaizmu i dziejami Żydów. Miała być materialnym przejawem przekonania postępowców, że daną przez Boga ojczyzną jest kraj urodzenia i zamieszkania. Uważali, że są częścią narodu, pośród którego mieszkają, a Syjonem była dla nich nie ojczyzna biblijnych praprzodków, lecz rodzinne miasto z reformowaną synagogą, zwaną często Tempel lub Templum – czyli Świątynią. Elegancki plac położony w centrum Warszawy i jednocześnie nieco na uboczu głównego nurtu życia był idealnym miejscem na realizację tej wizji.

Choć wzniesienie Wielkiej Synagogi wpłynęło na przebieg i charakter przemian własnościowych na Tłomackiem, to jeszcze dziesięć lat po jej inauguracji Żydzi byli właścicielami niewiele ponad ¼ nieruchomości. Zmieniło się to w sposób zasadniczy dopiero w ostatnim dziesięcioleciu XIX i w pierwszych latach XX w. Rejestr nieruchomości z 1905 r. pozwala stwierdzić, że ponad połowa budynków należała do starozakonnych. Około ¼ nieruchomości miała właścicieli o niemiecko brzmiących nazwiskach, aczkolwiek sądząc po imionach byli oni już w znacznej części spolonizowani. Resztę posiadaczy stanowili Polacy oraz przedstawiciele innych nacji.

tlom_8.jpg [6.27 MB]
Południowa strona Tłomackiego na fotografii z końca XIX w.
Od lewej budynek wzniesiony około 1840 r. dla Jana Lindemanna, Gruba Kaśka, Wielka Synagoga
i widoczny częściowo dom Jakuba Chaima Bernsteina (dawniej „Pod Orłem Białym”) (Wikimedia Commons, domena publiczna).

 

Wielka Synagoga na Tłomackiem od początku swego istnienia budziła ogromne zainteresowanie mieszkańców Warszawy, wywoływała różnorodne emocje i opinie, była podziwiana lub krytykowana. Zdaniem XX-wiecznego historyka sztuki Marka Kwiatkowskiego Wielka Synagoga „w zestawieniu z drobną obudową placu była wtrętem obcym i agresywnym”. W okresie, gdy ją wzniesiono, Tłomackie przestawało być jednak enklawą małomiasteczkowości. Jego zabudowa stawała się coraz wyższa, a ulica i plac zyskiwały na znaczeniu jako jedna z ważnych arterii komunikacyjnych. Wprawdzie nie odgrywały roli tak istotnej jak sąsiednie ulice Bielańska i Nalewki, niemniej od 1882 r. także tędy kursowały tramwaje konne.

Początkowo były to pojazdy jednej linii, biegnącej od ulicy Bielańskiej do ulicy Młynarskiej, którą jeszcze w 1882 r. przedłużono, toteż ciągnęła się ona od Rogatek Wolskich aż na Mokotów, a kursujące nią pojazdy miały kolor niebieski. Od 1908 r., kiedy to przeprowadzono elektryfikację warszawskiej sieci tramwajowej, przez Tłomackie jeździły tramwaje linii 9 (dawniej niebieskiej), a u zbiegu Tłomackiego i Bielańskiej znajdowała się pętla linii 14, wiodącej przez plac Bankowy w stronę Mokotowa. Pierwszy tramwaj odchodził o 6:35 rano, ostatni o 23:25, a częstotliwość kursowania wynosiła 7 minut. Ówczesny rozkład jazdy był więc zadziwiająco intensywny.

Zmiany zachodzące w szybko rozwijającej się Warszawie kształtowały nowe oblicze Tłomackiego. Integracja i modernizacja sprawiły, że traciło ono swą odrębność, stawało się jednym z komponentów wielkomiejskiego organizmu, którego życie było coraz intensywniejsze.

 

 

Literatura:

Henryk Bartoszewicz, Paweł Weszpiński, Plan miasta stołecznego Warszawy, wymierzony przez officerów Korpusu Inżenierów w latach 1818 i 1819 i litografowany przez tychże roku 1822; oprac. Witold Pietrusiewicz, Katarzyna Wagner, Warszawa 2017.

Paweł Fijałkowski, Od jurydyki Tłomackie do Wielkiej Synagogi na Tłomackiem, „Miasteczko Poznań”, 2021, nr 1.

Karol Gregorowicz, Warszawa pod względem topograficznym, hygienicznym i geologicznym, Warszawa 1862.

Wiktor Kornatowski, Kryzys bankowy w Polsce w 1793 roku. Upadłość Teppera, Szulca, Kabryta, Prota Potockiego, Łyszkiewicza i Heyzlera, Warszawa 1937.

Joanna Kowalik-Bylicka, Eustachy Potocki (1719–1768), „Radzyński Rocznik Humanistyczny”, t. 16, 2018, nr 1.

Bogusław Krassowski, Barbara Majewska, Plany Warszawy 1655–1814, Warszawa 1980.

Aleksander Kraushar, Warszawa historyczna i dzisiejsza. Zarysy kulturalno-obyczajowe, Lwów-Warszawa-Kraków 1925.

Wojciech Kriegseisen, Karol Schultz, w: Polski Słownik Biograficzny; red. nacz. Henryk Markiewicz, t. 36, Warszawa-Kraków 1996.

Lech Królikowski, Lucyna Szaniawska, Plany i mapy Warszawy 1832-1944, Warszawa 1999.

Franciszek Ksawery Kurowski, Pamiątki miasta Warszawy; wyd. Eugeniusz Szwankowski, t. 1-3, Warszawa 1950–1951.

Marek Kwiatkowski, Niechaj twych ulic wiatr mnie owionie… Architektura warszawskich dzielnic, Warszawa 1973.

Marek Kwiatkowski, Tłumackie, „Rocznik Warszawski”, t. 5, 1964.

Antoni Magier, Estetyka miasta stołecznego Warszawy, oprac. Hanna Szwankowska, Wrocław 1963.

Nowa taryfa domów miasta Warszawy i przedmieścia Pragi ułożona 1-go września 1882 roku podług źródeł urzędowych, w: Treściwy zbiór przepisów policyjnych, administracyjnych i sądowych dla właścicieli domów i mieszkańców m. Warszawy z dołączeniem taryfy domów i adresów znaczniejszych firm handlowych i przemysłowych; wyd. Mikołaj Mikołajewicz Matiuszkin, Warszawa 1883.

Od redakcji, „Kurjer Codzienny”, r. 1, nr 1 (1 lipca 1865).

Opis wszystkich pałaców, domów, kościołów szpitalów i ich possesorów miasta Warszawy dla wygody publicznej wydany w roku 1797. Verzeichnis saemtlicher in der Stadt Warschau befindlichen Haeuser, Palais, der Posessioner, Kirchen und Hospitalen zum besten des Publici herausgegeben im Jahre 1797, Warszawa 1797.

Przewodnik tramwajowy. Rozkład jazdy tramwajów elektrycznych w Warszawie na rok 1908, Warszawa 1908.

Przewodnik warszawski informacyjno-adresowy na rok 1870. Rok drugi, oprac. Wiktor Dzierżanowski, Warszawa 1870.

Przywileje królewskiego miasta stołecznego Starej Warszawy. 1376-1772, wyd. Teodor Wierzbowski, Warszawa 1913.

Joachim Christoph Friedrich Schulz, Polska w roku 1793, tłum. Józef Ignacy Kraszewski, Drezno 1870.

Eugeniusz Szwankowski, Warszawa. Rozwój urbanistyczny i architektoniczny, Warszawa 1952.

Taryfa domów miasta Warszawy, w: Przewodnik warszawski informacyjno-adresowy na rok 1871, wyd. Wiktor Dzierżanowski, rok 3, Warszawa 1871.

Taryfa domów miasta Warszawy i przedmieścia Pragi, Warszawa 1869.

Taryfa domów miasta Warszawy i przedmieścia Pragi, Warszawa 1889.

Taryfa nieruchomości miasta Warszawy, Warszawa 1905.

Taryffa czyli opis wszystkich pałaców, domów, kościołów, szpitalów i ich possessorów miasta Warszawy. Dla wygody publicznej wydana w roku 1807, Warszawa 1807.

Taryffa miasta Warszawy do składki na koszary. Na rat sześć czteromiesięcznych w roku 1784 ułożona, perceptę z kwitami zgodną okazująca, Warszawa 1786.

Katarzyna Wagner, Paweł Weszpiński, Plan Warszawy dedykowany Stanisławowi Augustowi, Królowi Polskiemu, Wielkiemu Księciu Litewskiemu przez jego pokornego i uniżonego sługę Le Rouge’a, red. Barbara Hensel-Moszczyńska, Warszawa 2017.

Warszawskie tramwaje konne, tekst z 07.09.2020 r. na stronie: Tramwaje warszawskie, http://tramwar.pl/twkonne.html.

dr Paweł Fijałkowski   historyk, archeolog, pracownik naukowy Żydowskiego Instytutu Historycznego im. E. Ringelbluma. Zajmuje się m.in. dziejami Żydów w okresie staropolskim. Autor m.in. „Warszawska społeczność żydowska w okresie stanisławowskim. 1764-1795. Rozwój w dobie wielkich zmian", współautor „Warsze – Warszawa. Żydzi w historii miasta 1414-2014".