Samuel Willenberg. Odszedł Bohater, ostatni Świadek historii, serdeczny Przyjaciel

Autor: Żydowski Instytut Historyczny
19 lutego 2016 roku w wieku 93 lat zmarł Samuel “Igo” Willenberg, ostatni uczestnik powstania w Treblince. Niech Jego Dusza związana będzie w węzeł życia.
_MGL5382-kopia.jpg

Samuel Willenberg, godzina „W”, 1 sierpnia 2014 r.  /  Żydowski Instytut Historyczny

 

Samuel Willenberg — ostatni uczestnik powstania w Treblince

Samuel Willenberg pochodził z Częstochowy. W wieku zaledwie 16 lat, we wrześniu 1939 r., jako ochotnik zgłosił się do wojska i wziął udział w walkach z Niemcami oraz w potyczce z Armią Czerwoną w okolicach Chełma. W 1942 r., po aresztowaniu jego sióstr, które zadenuncjowali sąsiedzi, załamany pojechał do opatowskiego getta. Wraz z jego mieszkańcami w październiku 1942 r. został wywieziony do obozu zagłady w Treblince.

Dzięki temu, że podał się za murarza, jako jedyny z transportu uniknął natychmiastowej śmierci i został skierowany do Sonderkommando. Pracując w sortowni, wśród przedmiotów należących do zamordowanych rozpoznał ubrania swoich dwóch sióstr. Do jego obowiązków należało też strzyżenie włosów Żydówkom, idącym do komór gazowych. Zapamiętał nazwisko i twarz jednej z kobiet, 20-letniej Rut Dorfman. Jej twarz odtworzył po kilkudziesięciu latach w swoich rzeźbach.

2 sierpnia 1943 r. uczestniczył w przygotowywanym od dawna buncie więźniów. Jego uczestnicy podpalili obóz i uciekli. Z kilkusetosobowej grupy uciekinierów ocalało tylko sześćdziesięciu ośmiu. Willenberg przedostał się do Warszawy, gdzie jako żołnierz batalionu „Ruczaj” wziął udział w powstaniu warszawskim. Po latach został odznaczony orderem Virtuti Militari.

_en_Willenberg_mloda_kobieta.jpg
Samuel Willenberg, "Młoda kobieta" /
Muzeum Walki i Męczeństwa w Treblince

W 1950 r. wraz z matką i żoną wyjechał do Izraela, gdzie został inżynierem geodetą, a następnie pracował jako urzędnik średniego szczebla w ministerstwie budownictwa.

 

Rzeźby Samuela Willenberga — wizje z Treblinki

Po przejściu na emeryturę Willenberg zajął się sztuką. Ukończył kursy rzeźbiarskie na Uniwersytecie Ludowym w Jerozolimie i szybko zyskał rozgłos dziełami, w których w niezwykle ekspresyjnej formie ożyły obrazy, jakie zapamiętał z Treblinki. Zagłada jest jedynym tematem jego rzeźb. Tworzył je głównie w glinie oraz jako odlewy w brązie.

W 2003 r. indywidualna wystawa jego prac odbyła się w warszawskiej Zachęcie. Swoje rzeźby pokazywał też w 2004 roku na wystawie „Żydzi-Częstochowianie” w Muzeum Częstochowskim. Jest autorem projektu pomnika ofiar częstochowskiego getta, odsłoniętego 20 października 2009 r. Od 1983 r. współorganizował wizyty młodzieży izraelskiej w Polsce. W 1994 r. Samuel Willenberg ponownie przyjął polskie obywatelstwo.

big_Willenberg_Bunt_okladka_web.jpg
Samuel Willenberg, "Bunt w Treblince"

Swoje wstrząsające wspomnienia spisał po raz pierwszy tuż po wojnie, ale pierwszy raz opublikował je po hebrajsku w 1986 r. Polskie wydanie „Buntu w Treblince” ukazało się w 2004 r. oraz ponownie, w poszerzonej edycji Wydawnictwa ŻIH, w 2016 r. (więcej informacji: http://www.jhi.pl/publikacje/153). Książkę przetłumaczono także na angielski, hiszpański, japoński i francuski.

 

Samuel zmarł w Tel Awiwie, otoczony rodziną i przyjaciółmi 19 lutego 2016 roku, 3 dni po swoich 93 urodzinach. 

Niech Jego pamięć będzie błogosławieństwem!

Żydowski Instytut Historyczny