Menu
- Aktualności
- Wydarzenia
- Oneg Szabat
- Zbiory
- Nauka
- Wystawy
- Edukacja
- Wydawnictwo
- Genealogia
- O Instytucie
- Księgarnia na Tłomackiem
- Czasopismo „Tłomackie 3/5"
- Kwartalnik Historii Żydów
Hersz i Bluma Wasserowie, zdjęcie przedwojenne. Zbiory ŻIH
Hersz Wasser, syn Lejba i Estery z domu Podlaskiej, urodził się 13 czerwca 1910 r. w Suwałkach. W 1929 r. ukończył liceum Laor, a w 1932 r. Szkołę Główną Handlową w Warszawie. Po studiach zamieszkał w Łodzi, gdzie pracował jako księgowy. Jako działacz Poalej Syjon-Lewicy kierował też łódzką biblioteką partyjną im. Bera Borochowa, a od 1934 r. przez 5 lat był sekretarzem sekcji ekonomiczno-statystycznej łódzkiego oddziału Żydowskiego Instytutu Naukowego YIVO. W grudniu 1939 r. Wasser ożenił się Blumą (z domu Kirszenfeld) i wraz z nią przeprowadził się do Warszawy.
Pół roku później objął stanowisko sekretarza Oneg Szabat (drugim był Eliasz Gutkowski). Zajmował się codziennymi sprawami Oneg Szabat: zdobywał i na bieżąco katalogował dokumenty, rekrutował pracowników i przechowywał ich spisy, kupował materiały piśmiennicze. Zarządzał też finansami – przez jego ręce rozprowadzane były drobne sumy, być może wręczane także osobom, z którymi przeprowadzano wywiady. Wraz z Ringelbumem i Gutkowskim pracował nad przygotowaniem planów badawczych, konspektów i kwestionariuszy.
Gdy na początku 1942 r. do getta warszawskiego dotarły informacje o rozpoczęciu masowej eksterminacji Żydów, Ringelblum, Wasser i Gutkowski koordynowali prace nad Biuletynami Oneg Szabat - raportami o zbrodniach niemieckich, które zostały wysłane za granicę. W czerwcu 1942 r., dzięki alarmującym informacjom przekazanym przez działaczy żydowskich w Polsce – przede wszystkim członków partii Bund, lecz materiały grupy Oneg Szabat również już wtedy docierały do Londynu – BBC nadała audycję o zagładzie polskich Żydów. Był to ważny moment dla członków zespołu Ringelbluma. Mieli nadzieję, że ich praca nie pójdzie na marne.
Miesiąc później, w lipcu 1942 r., rozpoczęła się wielka akcja deportacyjna z getta warszawskiego. Ze źródeł wynika, że to właśnie Wasser zanosił materiały do ukrycia w piwnicy szkoły im. Borochowa przy ulicy Nowolipki 68. Dzięki temu wiedział, gdzie Archiwum zostało ukryte i mógł kierować pracami wydobywczymi po wojnie.
Ringelblum pisał w dzienniku o Wasserze:
Sekretarzem „Oneg Szabat” został wyznaczony przez ówczesne gremium kolega Hersz Wasser, który pełni tę funkcję po dziś dzień. Kolega W., sam uchodźca z Łodzi, dzięki działalności społeczno-politycznej posiadł konieczne zrozumienie dla tego rodzaju pracy. Jego codzienne kontakty z setkami delegacji uchodźców ze wszystkich zakątków kraju umożliwiły powstanie setek monografii miast, które stanowią najcenniejszy skarb „Oneg Szabat”. [2]
W styczniu 1941 r. Wasser został sekretarzem Centralnej Komisji Uchodźców, zrzeszenia przedstawicieli ziomkostw skupiających uchodźców znajdujących się w Warszawie. Zbierał dla Archiwum ich relacje i listy. Praca ta miała niezwykłą wartość dla Oneg Szabat, które dzięki temu zyskało cenne źródło informacji o losie Żydów na prowincji. W pracę konspiracyjną wciągnął żonę, która pracowała w Warszawie jako nauczycielka. Bluma Wasser przeprowadzała wywiady, zajmowała się kopiowaniem dokumentów i relacji pisanych w jidysz (wśród nich relacji pierwszych uciekinierów z ośrodków zagłady w Chełmnie (m.in. Szlamy Bera Winera) i Treblince oraz ewidencją zbiorów.
Hersz prowadził dziennik od 1 grudnia 1940 r. do 10 lipca 1942 r., w którym dość skrupulatnie, choć w oszczędnych słowach, notował wydarzenia, nastroje panujące na ulicach getta, wspominał także o spotkaniach Oneg Szabat. Niestety nie znajdujemy w nim elementów osobistych. "Nie chce się pisać o sobie – jestem po prostu szczęśliwy, że dzień mija przy aktywnej pracy społecznej" [3].
Zachowała się jednak księga wydatków domowych państwa Wasserów – niezwykle interesujący dokument rzucający światło na problemy życia codziennego mieszkańców getta. Pieczołowicie spisywana przez pierwsze półtora roku ich pobytu w Warszawie, ukazuje codzienność młodego małżeństwa, które próbuje ułożyć sobie życie w zupełnie nowych warunkach.
Pomiędzy burakami, chlebem i ziemniakami Wasserowie wzmiankują o przeprowadzce, kosztach choroby, łapówkach oraz drobnych kwotach wydawanych na kosmetyki czy wizytę u fryzjera. Najpoważniejszym obciążeniem ich budżetu są jednak „pożyczki” – sumy, przy których pojawiają się kolejne nazwiska członków rodziny zamkniętych w gettach rozrzuconych po odległych miastach. [6]
Oprócz pracy w Oneg Szabat Wasser udzielał się czynnie w Poalej Syjon-Lewicy – żydowskiej partii politycznej, której programem był syjonizm i socjalizm i której działaczem był m.in. Ringelblum. Według jego córki Leah Wasser, Wasser był głęboko oddany swojej partii. Pomagał wydawać prasę podziemną i był członkiem Komitetu Centralnego. W drugiej połowie 1942 r. reprezentował partię na kilku ważnych zebraniach dotyczących powołania Żydowskiej Organizacji Bojowej. W ten sposób stał się jednym z wielu ogniw, które później połączyły żydowski ruch oporu z Oneg Szabat. [7]
W lecie 1942 r. został zatrudniony w szopie stolarskim OBW kierowanym przez Aleksandra Landaua. Nie uchroniło to jego żony przed zagrożeniem – 8 sierpnia 1942 roku Blumę Wasser zabrano na Umschlagplatz, jednak zdołała uciec. Na stronę aryjską Wasserowie przeszli na początku 1943 r.
Po opuszczeniu getta Wasser nadal czuł się odpowiedzialny za dokumentowanie losu Żydów i kontynuację pracy Oneg Szabat. Zbierał, kopiował i przechowywał materiały zamawiane u innych ukrywających się Żydów. Tworzył też własne prace dotyczące m.in. funkcjonowania szopów i powstania w getcie warszawskim – niektóre z nich były wysyłane przez Żydowski Komitet Narodowy kanałami łączności Delegatury Rządu RP na Kraj do Londynu.
W kwietniu 1943 r., w czasie powstania w getcie, Hersz Wasser uciekł z transportu do obozu pracy w Trawnikach, potem ukrywali się z żoną w Warszawie (jako Henryk i Halina Wodniccy). Powstanie warszawskie przeżyli w bunkrze przy ul. Suwalskiej. Kryjówkę dzielili razem z Herszem Berlińskim, byłym komendantem grup bojowych Poalej Syjon-Lewicy podczas powstania w getcie, oraz działaczami partyjnymi Polą Elster i Eliahu Erlichem. Schron został odkryty przez Niemców 26 września 1944 roku. W strzelaninie, która się wywiązała, ocaleli jedynie Wasserowie. [8]
Wasserom udało się opuścić Warszawę. Doczekali wyzwolenia we wsi Łętownia w Małopolsce. Ze współpracowników Ringelbluma przeżyli tylko oni i Rachela Auerbach, a spośród nich jedynie Hersz Wasser wiedział, gdzie zostało ukryte Archiwum.
Po zakończeniu wojny Hersz Wasser działał na rzecz odbudowy życia żydowskiego w Polsce. Był członkiem władz Centralnego Komitetu Żydów w Polsce, kierownikiem warszawskiego oddziału Centralnej Żydowskiej Komisji Historycznej, przewodniczącym Wydziału Emigracyjnego i Wydziału Ziomkostw CKŻP. Z ramienia Poalej Syjon-Lewicy uzyskał mandat w Stołecznej Radzie Narodowej. Zajął się naukowym opracowaniem tematu Polaków ukrywających Żydów i przygotowywał ekspertyzy na potrzeby procesów przestępców wojennych. Od 1946 r. sprawował funkcję wykładowcy i kierownika badań nad historią Zagłady na ziemiach polskich w YIVO. Podejmował kolejne próby przeniesienia się do Stanów Zjednoczonych. W oczekiwaniu na wyjazd pośredniczył w przekazywaniu pieniędzy i materiałów dla społeczności żydowskiej w Polsce.
Przede wszystkim walczył o odnalezienie Archiwum. Jako jedyny ocalały, który znał dokładne miejsce ukrycia Archiwum, doprowadził do wykopania z ruin getta jego pierwszej części. Weryfikując jego zawartość, zostawiał odręczne notatki, które pomogły badaczom w identyfikacji dokumentów. W 1947 r., obawiając się o dalsze losy Archiwum, potajemnie wysłał do YIVO w Nowym Jorku ponad dwieście dokumentów, m.in. relację Szlamy Bera Winera z obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem i raport Gehenna Żydów polskich pod okupacją hitlerowską. Dokumenty były wysyłane listami poleconymi, adresowane do dyrektora YIVO Maxa Weinreicha lub sekretarza Marka Uveleera.
Jak pisze Katarzyna Person, "nie możemy dzisiaj stwierdzić, czym kierował się Wasser, podejmując organizacyjnie niezwykle skomplikowane i ryzykowne zadanie wysyłania dokumentów do Stanów Zjednoczonych. On sam pisał do JIWO, że uważa to za «święte zadanie» i «narodową misję»”. [9] Wierzył, że tam będą bezpieczne. "Być może jego zdaniem chciałby je widzieć ze względu na swoje związki z JIWO sam Ringelblum" [10]. Dokumenty te nigdy nie wróciły do Polski. Zostały wydane w 14. tomie pełnej edycji Archiwum Ringelbluma pod red. Katarzyny Person Kolekcja Hersza Wassera.
W 1950 r. Wasserowie wyjechali do Izraela. Hersz został dyrektorem założonego przez siebie w Tel Avivie Instytutu Badań nad Żydowskim Ruchem Robotniczym im. Emanuela Ringelbluma, a później dyrektorem wydawnictwa J.L. Pereca. Zmarł w 1980 r. Bluma Wasser zmarła dziesięć lat po mężu.
Przypisy:
[1] Hersz Wasser, Dziennik [w:] Archiwum Ringelbluma, t. 14. Kolekcja Hersza Wassera, opr. Katarzyna Person, Wyd. Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2014, s. 12.
[2] Archiwum Ringelbluma, t. 29, Pisma Emanuela Ringelbluma z getta, opr. Joanna Nalewajko-Kulikov, Wyd. ŻIH, Warszawa 2018, s. 497.
[3] Hersz Wasser, Dziennik, op. cit., s. 3.
[4] Ibidem, s. 22.
[5] Ibidem, s. 53.
[6] Katarzyna Person, Wstęp [w:] Archiwum Ringelbluma, t. 7, Spuścizny, opr. Katarzyna Person, Wyd. Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2012, s. XVII.
[7] Samuel Kassow, Kto napisze naszą historię?, Wyd. ŻIH, Warszawa 2017, s. 271.
[8] Ibidem, s. 271–272.
[9] Katarzyna Person, Hersz Wasser. Sekretarz Archiwum. Zagłada Żydów, nr. 10, Warszawa 2014, s. 302.
[10] Ibidem, s. 303.
Bibliografia:
Katarzyna Person, Hersz Wasser. Sekretarz Archiwum. Zagłada Żydów, nr. 10, Warszawa 2014.
Katarzyna Person, Wstęp [w:] Archiwum Ringelbluma, t. 14. Kolekcja Hersza Wassera, opr. Katarzyna Person, Wyd. Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2014.
Archiwum Ringelbluma, t. 7, Spuścizny, opr. Katarzyna Person, Wyd. Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2012.
Archiwum Ringelbluma, t. 11, Ludzie Oneg Szabat, opr. Aleksandra Bańkowska, Tadeusz Epsztein, Wyd. Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2013.
Archiwum Ringelbluma, t. 29, Pisma Emanuela Ringelbluma z getta, opr. Joanna Nalewajko-Kulikov, Wyd. ŻIH, Warszawa 2018.
Samuel D. Kassow, Kto napisze naszą historię?, Wyd. ŻIH, Warszawa 2017.
Basia Temkin-Bermanowa, Dziennik z podziemia, ŻIH, Twój Styl, Warszawa 2000.