Menu
- Aktualności
- Wydarzenia
- Oneg Szabat
- Zbiory
- Nauka
- Wystawy
- Edukacja
- Wydawnictwo
- Genealogia
- O Instytucie
- Księgarnia na Tłomackiem
- Czasopismo „Tłomackie 3/5"
- Kwartalnik Historii Żydów
Urodził się 1 lipca 1886 roku w Kareliczach koło Nowogródka, kształcił pod kierunkiem ojca, Jakuba Beniamina Kacenelsona – literata, dyrektora chederów w Zgierzu i Łodzi. Odebrał tradycyjne wychowanie religijne, natomiast wiedzę świecką zdobywał jako samouk. W młodości przeniósł się wraz z rodziną do Warszawy, gdzie współpracował z pismami „Ha-Cefira”, „Ha-Dor” oraz z Jidisze Bibliotek. Po kilku latach wrócił do Łodzi, gdzie m.in. prowadził hebrajską szkołę powszechną, a w okresie międzywojennym założył świeckie I Gimnazjum Hebrajskie.
Jako pisarz zadebiutował w 1904 roku. Rozgłos przyniósł mu napisany prozą w języku hebrajskim poemat „Bi-g(e)wulot Lita” („W granicach Litwy”) z 1909 r. Potem opublikował jeszcze kilka tomów poetyckich w języku hebrajskim. Tworzył cieszące się popularnością pieśni, baśnie i utwory sceniczne dla dzieci i młodzieży. Interesował się teatrem hebrajskim, dla którego napisał wiele utworów, m.in. poemat sceniczny „Ha-Nawi” („Prorok”) w 1922 r. Od 1928 roku – wraz z Icchakiem Lewim – kierował Hebrajskim Studiem Dramatycznym „Habima” w Łodzi.
Jak zauważa Kassow, po ucieczce z łódzkiego getta do Warszawy w listopadzie 1939 roku Kacenelson przeszedł „głębokie przeobrażenie”. Przed wojną pisał poezje głównie po hebrajsku, w getcie natomiast przestawił się na jidysz. Stał się też mentorem i intelektualnym przewodnikiem ruchu młodzieżowego Dror. [1] Zaprzyjaźnił się w szczególności z Icchakiem „Antkiem” Cukiermanem, który uznał go za duchowego przewodnika. Pisał także do konspiracyjnych czasopism i wydawnictw. Oneg Szabat zdobyło kilka ważnych tekstów Kacenelsona prawdopodobnie dzięki Eliaszowi Gutkowskiemu. [2] Prócz wierszy, znalazł się wśród nich „Hiob” – poemat dramatyczny w trzech aktach, jeden z nielicznych utworów literackich opublikowanych w postaci książkowej w getcie warszawskim. Inne utwory Kacenelsona z tego okresu zostały zachowane w archiwum Dror i odzyskane po wojnie.
Agnieszka Żółkiewska oraz Marek Tuszewicki, redaktorzy 26. tomu pełnej edycji Archiwum Ringelbluma „Utwory literackie z getta warszawskiego”, zauważają we wstępie, że Icchak Kacenelson, uchodzący wcześniej za poetę optymistycznego, pod wpływem doświadczeń wojennych przybrał postawę bliską lamentującemu Jeremiaszowi. Znikł z pola widzenia jako autor tekstów dla dzieci i młodzieży, przestał być rozpoznawany jako poeta hebrajski, stając się pomnikowym wręcz wyrazicielem rozpaczy mordowanego narodu. [3]
Wiersz „Bal” napisany w maju 1941 r. jest otwartym oskarżeniem zamożnej części mieszkańców o brak solidarności ze słabszymi. Wiele utworów Kacenelsona powstało w okresie tzw. wielkiej akcji likwidacyjnej w 1942 r. – ukazują one w sposób przejmujący przeżycia zamkniętych w getcie, tragedię rozłąki, tęsknotę za zabitymi lub wywiezionymi członkami rodzin. W poematach „Pieśń o Szlojme Żelichowskim” oraz „Pieśń o cadyku z Radzynia” pojawia się motyw jednostki wyróżniającej się przymiotami ducha i gotowej na najwyższe poświęcenie w obliczu Zagłady. [4]
Pieśń o cadyku z Radzynia
Podczas tzw. wielkiej akcji likwidacyjnej trwającej od 22 lipca 1942 r. jego żona Chana i dwaj synowie: 14-letni Bencjon i 11-letni Beniamin zostali wywiezieni do obozu zagłady w Treblince. Jak pisze Kassow, zdruzgotanemu tą stratą poecie groził obłęd. Cały czas wyobrażał ich sobie w przedśmiertnych mękach przy wkraczaniu do komory gazowej. [5] Napisał wtedy poemat „Dzień mojego wielkiego nieszczęścia”, który zachował się dzięki grupie Oneg Szabat.
Dzień mojego wielkiego nieszczęścia
Dror „przygarnął” Kacenelsona i Cwiego, organizując im kryjówki i chroniąc. Po 18 stycznia 1943 r. ojciec z synem przedostali się na stronę aryjską i trafili na niedługo do tego samego bunkra, w którym miał później znaleźć schronienie Emanuel Ringelblum z rodziną. [6]
W wyniku tzw. akcji Hotelu Polskiego Kacenelson wraz z synem zostali wywiezieni do obozu Vittel we Francji. Tam Kacenelson między 3 października 1943 a 18 stycznia 1944 napisał swój ostatni utwór „Pieśń o zamordowanym żydowskim narodzie”, stamtąd też został przetransportowany do obozu w Drancy, a następnie do obozu Auschwitz II Birkenau, gdzie zginął w komorze gazowej w dniu 1 maja 1944 roku.
Jego ostatnie dzieło składa się z piętnastu pieśni, w których opisał historię zagłady getta warszawskiego i zawarł swój testament. Kacenelson ukrył je, wraz z dziennikiem, w butelce i zakopał w ziemi, koło pnia obozowej sosny. Zaprzyjaźniona z poetą więźniarka Miriam Novitch wydobyła je 12 września 1944 roku – w dniu wyzwolenia obozu w Vittel przez aliantów. Poemat został przetłumaczony na język polski w 1973 roku przez Jerzego Ficowskiego, który pisał: Trzeba wielkiej siły duchowej i poczucia misji jedynego świadka, którego słowo-pomnik ma przetrwać, aby móc się zdobyć w cieniu komory gazowej na taką „Pieśń”. [7]