„żadne pióro na świecie nie zdoła opisać tego, co się od tego dnia dzieje w getcie!” | Wielka szpera w getcie łódzkim

Autor: dr Zofia Trębacz
8 lutego 1940 roku prezydent policji w Łodzi Johannes Schäfer wydał zarządzenie o utworzeniu „żydowskiej dzielnicy mieszkaniowej”. Obszar planowanego getta wytyczono w północnej, najbardziej zaniedbanej, a zarazem gęsto zaludnionej części miasta – na Starym Mieście i Bałutach. W późniejszym okresie plany te nieco zmodyfikowano i powiększono obszar getta w kierunku wschodnim, do żydowskiego cmentarza włącznie. Niecałe trzy miesiące później, 30 kwietnia 1940 roku zostało ono zamknięte. W trakcie czterech lat funkcjonowania getta łódzkiego przeszło przez nie ponad 200 tys. osób – zarówno Żydów łódzkich oraz pochodzących z okolicznych miejscowości, jak i deportowanych z III Rzeszy, Austrii, Luksemburga czy Protektoratu Czech i Moraw, a także Romowie i Sinti, dla których w ramach getta utworzono tzw. obóz cygański (Zigeunerlager).
ŻIH-BUND-39-728_2.jpg

Dzieci z domu dziecka im. Bronisława Grosera, getto łódzkie, 1940, zbiory ŻIH

 

W 1942 roku, kiedy większość gett na okupowanych przez Niemcy ziemiach została zlikwidowana, getto łódzkie przetrwało. W efekcie kolejnych deportacji pozostały w nim głownie osoby zdolne do pracy. „Naszą jedyną drogą jest praca”, powtarzał często stojący na czele żydowskiej administracji getta Przełożony Starszeństwa Żydów Chaim Mordechaj Rumkowski, który wierzył, że przydatność gospodarcza Żydów zwiększa ich szansę na przetrwanie. Kiedy władze niemieckie podjęły decyzję o deportacjach części ludności z getta łódzkiego, do transportów kierowano w pierwszej kolejności tych, który nie pracowali lub nie mogli pracować, a więc bezrobotnych, chorych, dzieci, osoby starsze, a także „elementy aspołeczne” – przestępców. Osoby te uznawano za „elementy nieprodukcyjne”.

Pierwsze deportacje miały miejsce w styczniu 1942 roku, kiedy to obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem wywieziono 4300 Romów i Sinti, a następnie 10 000 Żydów. Zostali oni zagazowani w przystosowanych do masowych mordów samochodach. Kolejne deportacje odbyły się między lutym a kwietniem oraz w maju 1942 roku. Latem tego roku ten sam los spotkał wszystkich pacjentów szpitala dla umysłowo chorych i kilkunastu pensjonariuszy Domu Opieki Społecznej. W sumie od połowy stycznia do końca lipca 1942 roku w Chełmnie nad Nerem zamordowano 55 000 Żydów.

Kolejny etap stanowiła niezwykle brutalna deportacja pacjentów szpitali oraz osadzonych w Centralnym Więzieniu i prewentorium na Marysinie (1 i 2 września 1942 roku). Objęła ona prawie 2000 osób. Części z nich udało się zbiec, ale wiele zabito. Zamordowano również członków personelu, którzy sprzeciwiali się rozkazom. Przy ładowaniu chorych działy się dantejskie sceny. Ludzie, którzy wiedzą, że idą na śmierć, walczyli nawet z Niemcami i siłą musiano ich wrzucać na wozy. […] Żydowska policja dopuściła się przy okazji zbrodni, jakiej, zdaje się, dotychczas w getcie jeszcze nie dokonano, pisał w swoim dzienniku Dawid Sierakowiak. Przeprowadzona akcja stanowiła jedynie wstęp do dalszych działań władz niemieckich.

4 września 1942 roku na placu strażackim przy ul. Lutomierskiej 13 zorganizowano wiec, na którym Przełożony Starszeństwa Żydów wygłosił przemówienie. Wysłuchało go około 1500 osób. Rumkowski wzywał mieszkańców getta:

Ponury podmuch uderzył getto. Żądają od nas abyśmy zrezygnowali z tego, co mamy najlepszego – naszych dzieci i starszych. Nie mogłem mieć własnych dzieci, więc oddałem swoje najlepsze lata dzieciom. Żyłem i oddychałem z dziećmi, nigdy nie wyobrażałem sobie, że będę musiał uczynić tę ofiarę na ołtarzu własnymi dłońmi. W moim wieku, muszę rozłożyć ręce i błagać: Bracia i siostry! Oddajcie mi je! Ojcowie i matki – dajcie mi swoje dzieci!

Następnego dnia, 5 września 1942 roku na murach getta pojawiło się obwieszczenie informujące o całkowitym wstrzymaniu ruchu ludności w getcie – Allgemeine Gehsperre. Stąd wrześniowe wysiedlenia nazywane są „wielką szperą”. Tego samego dnia powstała Komisja Wysiedleńcza. Rozkaz deportacji dotyczył dzieci poniżej 10 roku życia oraz ludzi starszych powyżej 65 roku życia. W kolejnych dniach funkcjonariusze policji żydowskiej na podstawie imiennych list wyciągali z mieszkań ludzi przeznaczonych do deportacji, a następnie doprowadzali ich na stację kolejową. 7 września 1942 roku do getta wkroczyły oddziały policji niemieckiej i Gestapo, aby zintensyfikować selekcję.

Nie jestem w stanie, w ogóle nikt tego dziś na moim miejscu, przy takim rozstroju nerwowym, nie zdoła tego opisać, co się działo minutę po komisji, gdy byli na następnym podwórku. Płacz, krzyk matek: „Oj! gdzie moje dziecko?!”, „Gdzie moja matka?!”, „Gdzie mój ojciec?!”, zanotował w swoim dzienniku Heniek Fogiel już po zakończeniu tragicznych wydarzeń.

12 września 1942 roku w getcie ukazały się dwa ogłoszenia: odwołujące „szperę” i informujące o ponownym uruchomieniu fabryk od 14 września.

Wielka „szpera” stanowiła moment przełomowy w historii łódzkiego getta. Od 5 do 12 września 1942 do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem według oficjalnych danych deportowano 15 681 osób, kilkaset zastrzelono na miejscu za stawianie oporu, a 35 osób powieszono za ucieczkę z transportu lub opuszczenie miejsca pracy. Łącznie od początku 1942 roku z łódzkiego getta wysiedlono 70 671 osób, które następnie zamordowano.

Od tego momentu getto łódzkie zamieniło się de facto w obóz pracy. Prawie wszyscy pozostali na miejscu pracowali w fabrykach i warsztatach produkujących na potrzeby niemieckiej gospodarki wojennej, a także w aparacie administracyjnym. Zamknięto szkoły i szpitale. Nastąpił koniec jakiejkolwiek autonomii getta i działań podejmowanych przez Rumkowskiego.

_____

Getto łódzkie istniało od 8 lutego 1940 roku do 29 sierpnia 1944 roku. W tym czasie na skutek głodu oraz epidemii zmarło około 45 tys. osób. Zdecydowana większość więźniów została zamordowana w obozach zagłady w Chełmnie nad Nerem (Kulmhof am Nehr) i Auschwitz-Birkenau. Szacuje się, że do zakończenia wojny przeżyło zaledwie około 17 tys. osób.

 

 

Bibliografia

Fogel H., Dziennik, oprac. Sitarek A., Wiatr E., Warszawa 2019.

Löw A., Getto łódzkie / Litzmannstadt Getto. Warunki życia i sposoby przetrwania, Łódź 2012.

Sierakowiak D., Dziennik, oprac. Wiatr E., Sitarek A., Warszawa 2015.

Sitarek A., Otoczone drutem państwo, Łódź 2015.

dr Zofia Trębacz   historyczka, pracowniczka Działu Naukowego ŻIH