27 stycznia 1945 roku. Wyzwolenie Auschwitz

Autor: Przemysław Batorski
76 lat temu oddziały Armii Czerwonej weszły do opuszczonego przez Niemców obozu koncentracyjnego Auschwitz. Na jego terenie pozostawało kilka tysięcy więźniów, zbyt słabych i chorych, by mogli wziąć udział w prowadzonych przez esesmanów na zachód marszach śmierci. Wyzwoleni mogli nareszcie otrzymać pomoc.
szczoteczki_polona_1.jpg

Szczoteczki do zębów pomordowanych w Auschwitz, 1945 r. / Polona

 

12 stycznia 1945 roku Armia Czerwona rozpoczęła wielką ofensywę, tzw. operację wiślańsko-odrzańską, dzięki której miała dotrzeć w bezpośrednie sąsiedztwo Berlina. Wojska radzieckie szybko zajęły Warszawę (17 stycznia), Kraków (18 stycznia), Łódź (19 stycznia), a 27 stycznia oddziały radzieckiej 60. Armii wyzwoliły KL Auschwitz. W krótkich walkach w rejonie obozu poległo ok. 230 radzieckich żołnierzy.

Nie był to pierwszy wyzwolony przez Armię Czerwoną obóz zagłady – już w lipcu 1944 r. wojska radzieckie zajęły Majdanek pod Lublinem, obóz koncentracyjny i ośrodek zagłady, miejsce śmierci ok. 78 tysięcy osób. Obóz był częściowo zniszczony przez Niemców, starających się zatrzeć ślady zbrodni. W planach SS również Auschwitz miał być zniszczony i opustoszały.

Już na przełomie 1944 i 1945 r. ok. 65 tysięcy więźniów Auschwitz zostało wywiezionych do Niemiec, gdzie mieli kontynuować pracę przymusową. W połowie stycznia 1945 r. z obozów, które znalazły się w zasięgu radzieckich wojsk, esesmani wyprowadzili marsze śmierci – w przypadku Auschwitz i jego podobozów było to ok. 56 tysięcy osób. Wygłodzeni, idący w pasiakach przy nawet dwudziestostopniowym mrozie, więźniowie ginęli tysiącami z wyczerpania lub byli mordowani przez esesmanów i niemieckich żołnierzy. Od kilku do kilkunastu tysięcy wyczerpanych więźniów nie przeżyło marszów.

ruiny_komory_gazowej_polona.jpg [765.20 KB]
Ruiny komory gazowej w Auschwitz, 1945 r. / Polona

Ze względu na szybkie postępy Armii Czerwonej Niemcy nie zdążyli zniszczyć obozu i Auschwitz pozostał w dużej mierze nietknięty. Esesmani rozebrali lub wysadzili w powietrze tylko komory gazowe i trzy krematoria (II, III i V), podpalili też magazyny z mieniem odebranym ofiarom komór gazowych oraz pozostałe w obozie dokumenty.

Na terenie obozu pozostawało ok. 7-9 tysięcy więźniów – Żydów, Polaków, Rosjan, Białorusinów, Ukraińców, mieszkańców Jugosławii.

Jak wspominał Primo Levi,

„Pierwszy rosyjski patrol pojawił się w pobliżu obozu dwudziestego siódmego stycznia 1945 roku około południa. Dostrzegliśmy go najpierw Charles i ja, niosąc do wspólnego grobu ciała Sómogyia, który zmarł jako pierwszy z naszej izby. (…) Charles zdjął czapkę, aby powitać żywych i pożegnać martwego.

Czterej młodzi żołnierze na koniach jechali ostrożnie, z pistoletami maszynowymi w ręku, wiodącą wzdłuż obozu drogą. Obok ogrodzenia z drutu kolczastego stanęli i zaczęli się przyglądać, wymieniając krótkie, ciche słowa. Z jakimś dziwnym zakłopotaniem patrzyli na rozkładające się trupy, na porozwalane baraki i na nas, tych niewielu żywych.

Nam wydali się oni cudownie cieleśni i rzeczywiści, zawieszeni – droga szła ponad terenem obozu – na swoich olbrzymich koniach między szarzyzną śniegu a szarzyzną nieba, nieruchomi w podmuchach groźnego, wilgotnego wiatru, zapowiadającego odwilż”.

28 stycznia do obozu przyszli przysłani przez Rosjan Polacy, którzy zaczęli sprzątać jego teren – przede wszystkim wynosić leżące w śniegu zwłoki więźniów.

„Od następnego dnia widywaliśmy krzątające się po terenie obozowym inne polskie dziewczyny, blade z litości i obrzydzenia: myły chorych i opatrywały z grubsza ich rany. Rozpaliły też pośrodku obozu ogromne ognisko, zasilane drewnem z rozwalonych baraków, i gotowały na nim zupę, w czym się dało”.

„Śmierć nie zaprzestała swojego żniwa: chorzy marli dziesiątkami na zimnych pryczach, na błotnistych uliczkach padali tu i tam martwi jakby rażeni piorunem, najbardziej żarłoczni z nas, którzy, posłuszni ślepo władczym nakazom zastarzałego głodu, objadali się bez umiaru mięsem dostarczanym nieregularnie przez walczących jeszcze na froncie Rosjan; raz dostawaliśmy go mało, raz wcale, innym razem w szalonej obfitości”.

*

Głównym motywem 76. rocznicy wyzwolenia Auschwitz będzie los uwięzionych i zamordowanych w nim dzieci. Ponad 200 tysięcy dzieci zostało zamordowanych na terenie obozu, w ponad 90% były to dzieci żydowskie.

Ze względu na pandemię koronawirusa, obchody odbędą się w przestrzeni internetowej.

Od 2006 r. 27 stycznia obchodzony jest jako Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Sprawdź program międzynarodowych wirtualnych obchodów w 2021 r.

 

 

Źródła:

Jacek Lachendro, Wyzwolenie obozów zagłady Auschwitz, rozmowę przeprowadził Łukasz Wojtach, https://muzhp.pl/pl/e/1719/wyzwolenie-obozow-zaglady-auschwitz, dostęp 27.01.2021 r.

Primo Levi, Rozejm, tłum. Krzysztof Żaboklicki, Kraków 2009, s. 8, 15-16.

Przemysław Batorski   redaktor strony internetowej ŻIH