Menu
- Aktualności
- Wydarzenia
- Oneg Szabat
- Zbiory
- Nauka
- Wystawy
- Edukacja
- Wydawnictwo
- Genealogia
- O Instytucie
- Księgarnia na Tłomackiem
- Czasopismo „Tłomackie 3/5"
- Kwartalnik Historii Żydów
Ubezpieczenie przed włamaniem na kwotę 25 tysięcy koron. 15-letnia polisa z marca 1914 r., należąca do Marcelego Chamaidesa (detal)
„Klejnoty i biżuteria w zamkniętej kasie ogniotrwałej – własność Apolonii Rubel”.
To fragment opisu z polisy ubezpieczeniowej sześciopokojowego mieszkania adwokata Marcelego Chamaidesa, zamieszkałego w kamienicy pod adresem Sykstuska 38 (obecnie ulica Petra Doroszenki) we Lwowie (II piętro).
Dzięki tej wzmiance bez trudu znaleźliśmy trochę więcej informacji o rodzinie Marcelego, jego akt urodzenia (1883 r. w Stanisławowie) oraz akt urodzenia jego żony Stefanii z domu Rubel, która przyszła na świat w 1893 r. we Lwowie. Apolonia (Pesia Golda) to mama Stefanii. Ojcem Stefanii był Herman Rubel, aptekarz z Brzeżan.
Dokumenty rodziny Chamaides z Lwowa
Marceli miał co najmniej dwóch braci: starszego Isidora, urodzonego w 1881 r., i młodszego Markusa, urodzonego w 1886 r. (Markus również został adwokatem, zamieszkał w Krakowie). Ich rodzicami byli Wolf Chamaides i Chaja Sima z domu Falk. Wolf i Chaja pochodzili z Kałusza. Miasto to przed wojną wchodziło w obręb województwa stanisławowskiego II RP, a obecnie leży na Ukrainie. (Indeksy metryk dostępne są na stronie: www.jri-poland.org).
Dokumenty zostały odnalezione w Jutrosinie koło Rawicza (województwo wielkopolskie), oddalonym od Lwowa o ponad 500 km. Kto je przywiózł, jak trafiły do Jutrosina, nie wiadomo.
Pan Wojtek, który znalazł dokumenty, chętnie przekaże je rodzinie, jeśli uda się kogokolwiek znaleźć. Napisał do nas: „Sam wiem, jaka to by była radość, dostać od kogoś zdjęcia i dokumenty dotyczące jego rodziny”.
Czy ktoś z Państwa słyszał o rodzinie Chamaides ze Lwowa?
Prosimy o kontakt z Działem Genealogii ŻIH:
tel.: +48 602 472 557
tel.: +48 22 828 59 62
e-mail: familyheritage@jhi.pl