Menu
- Aktualności
- Wydarzenia
- Oneg Szabat
- Zbiory
- Nauka
- Wystawy
- Edukacja
- Wydawnictwo
- Genealogia
- O Instytucie
- Księgarnia na Tłomackiem
- Czasopismo „Tłomackie 3/5"
- Kwartalnik Historii Żydów
Wycinanka na Szawuot
Jest to jedno z trzech świąt pielgrzymich (szalosz regalim), wymienionych w Biblii obok Pesach i Sukot. W Pięcioksięgu powtórzono kilkakrotnie wskazówki dotyczące obchodów tego święta. Księga Powtórzonego Prawa ujmuje to tak: Odliczysz sobie siedem tygodni – zaczniesz liczyć siedem tygodni od początku zapuszczenia sierpa w zboże; I będziesz obchodził Święto Tygodni na cześć Pana, Boga twego, z dobrowolnymi szczodrymi darami, jakie dawać będziesz odpowiednio do tego, jak pobłogosławił ci Pan, Bóg twój (Księga Powtórzonego Prawa 16:9-10).
W czasach biblijnych na Szawuot rolnicy pielgrzymowali do Jerozolimy, aby w Świątyni złożyć ofiary z pierwszych danego roku żniw. W Biblii dzień ten nosi nazwę Święta Plonów i Święta Żniw, ale w nowożytnej interpretacji bardziej podkreśla się związek tego święta z przekazaniem Mojżeszowi na Synaju tablic z Dziesięciorgiem Przykazań, a w myśl tradycji − właściwie całej Tory, oraz z zawarciem przymierza między Bogiem a Żydami.
Do tradycji tego święta należy całonocne nabożeństwo połączone ze studiowaniem Tory i dyskusjami teologicznymi. Wierni mają obowiązek wysłuchać na stojąco głośnego odczytania Dziesięciu Przykazań. Zwyczaj ten wywodzi się ze starej legendy, wedle której po zejściu z Synaju Mojżesz zastał Izraelitów pogrążonych w głębokim śnie i musiał ich budzić, aby wysłuchali Prawa danego im przez Boga. Dlatego też walka z sennością, całonocne modlitwy i gorące dyskusje są znakiem niezmiennej gotowości wiernych do przyjęcia Tory.
Według ludowych wierzeń ludzie sprawiedliwi, głęboko wierzący i żyjący bez grzechu mogą w tę noc przez otwierające się na mgnienie oka niebiosa dojrzeć Raj i Boski Majestat. Jeżeli na widok tego cudu ktoś będzie jeszcze w stanie w tej krótkiej chwili wypowiedzieć na głos swoje najskrytsze życzenie, to może na pewno liczyć na jego spełnienie. Podczas nocnego nabożeństwa w synagodze odczytywana jest Księga Rut. Opowiada ona historię Noemi, która razem z mężem i dwoma synami osiadła w Moabie, dokąd jej rodzina uciekła przed głodem, jaki w tym czasie panował w Betlejem. Po kilku latach zmarł zarówno mąż Noemi, jak i jej synowie.
Noemi pozostała sama z dwiema synowymi, Orpą i Rut. Postanowiła wówczas wrócić do rodzinnego Betlejem. Wbrew radom Noemi Rut zdecydowała się towarzyszyć teściowej w jej powrocie do ojczyzny. Powiedziała jej: Nie nalegaj na mnie, abym cię opuściła i odeszła od ciebie; albowiem dokąd ty pójdziesz i ja pójdę; gdzie ty zamieszkasz i ja zamieszkam; lud twój – lud mój, a Bóg twój – Bóg mój. Gdzie ty umrzesz, tam i ja umrę i tam pochowana będę. Niech mi uczyni Pan cokolwiek zechce, a jednak tylko śmierć odłączy mnie od ciebie (Księga Rut 1:16-17). Po powrocie do Betlejem obie cierpiały biedę, żywiły się tylko ziarnem z kłosów pozostawionym przez żeńców na polu, które Rut skrzętnie zbierała z rżyska. Jej pracowitość i nieszczęście zwróciły uwagę właściciela majątku, zamożnego Boaza, który zakochał się w niej i pojął za żonę. Obed, syn Rut i Boaza, to dziadek przyszłego króla Dawida. Według tradycji, Dawid urodził się i umarł w święto Szawuot.
Wybór Księgi Rut jako tekstu odczytywanego w Szawuot nie jest przypadkowy. Jej akcja dzieje się w czasie żniw, a bohaterka tej opowieści z własnej woli przyjęła judaizm i zamieszkała w Izraelu, dlatego jej losy są tłumaczone jako aluzja do Żydów przyjmujących Przykazania na pustyni. Inną pamiątką po rolniczym charakterze Święta Plonów jest przystrajanie synagog zielenią – tatarakiem, zielonymi gałązkami i kwiatami. Mają one przywoływać obraz zazielenionych za sprawą cudu pustynnych i skalistych stoków Synaju w chwili nadania Tory. Zielenią mai się również domy i mieszkania, układa się w wazonach kolorowe bukiety, wyplata wieńce i girlandy z kwiatów i ziół, które wiesza się na ścianach dookoła okien i drzwi.
Na ziemiach Polski i Rosji istniał zwyczaj nalepiania na szyby okienne kunsztownych wycinanek z papieru, zwanych szewuosim lub szewuosł. Ich wycinaniem zajmowali się głównie mężczyźni, także sojferzy, czyli pisarze przepisujący zwoje Tory. Wycinanki te, o delikatnych, koronkowych wzorach, często zdobione były motywami świeczników, kwiatów, ptaków, gwiazd i postaciami symbolicznych zwierząt, szczególnie tych, które w tradycji żydowskiej są atrybutami Boga: lwami, gryfami i jeleniami. Warto dodać, że również polska ludowa wycinanka korzystała z wzorów szewuosim.
Szawuot ma również swoje tradycyjne potrawy. Tego dnia je się posiłki przygotowane wyłącznie z nabiału, mąki i owoców, wszelkiego rodzaju zupy mleczne i owocowe, pierogi lub kluski z serem, knedle z owocami, zapiekanki z masłem i serami, naleśniki, omlety, a na deser podaje się sernik i napoje mleczne z owocami.
Tradycja tłumaczy wstrzymywanie się od jedzenia mięsa w Szawuot tym, że z chwilą przyjęcia Tory i praw judaizmu Żydów zaczęły obowiązywać surowe przepisy dotyczące koszerności potraw. W związku z tym trzeba było najpierw przygotować mięso zdatne do spożycia zgodnie z religijnymi zasadami uboju i oczyszczania go, a do tego czasu żywiono się wyłącznie mlekiem i nabiałem.
Przeczytaj też: Lag ba-Omer, półświęto poprzedzające Szawuot
Tekst jest fragmentem publikacji Cykl życia. Święta i obrzędy Żydów polskich pod red. Pawła Fijałkowskiego wydanej przez Żydowski Instytut Historyczny.