Teatry Idy Kamińskiej

Autor: Magdalena Wójcik
21 maja 1980 roku zmarła w Nowym Jorku Ida Kamińska, najwybitniejsza – obok swojej matki Ester Rachel Kamińskiej – aktorka teatru jidysz.
kaminska5.jpg

Ida Kamińska. Zdjęcie Benedykta Jerzego Dorysa, Polona

 

Mieszkała w Stanach Zjednoczonych dopiero od dwunastu lat, po emigracji z Polski latem 1968 roku. W wieku prawie 70 lat musiała po raz kolejny organizować sobie na nowo nie tylko życie, ale i teatr.

Ida Kamińska przyszła na świat w Odessie, w hotelu teatralnym. Jej rodzice przebywali tam akurat na gościnnych występach. Ojcem Idy był Abraham Izaak Kamiński — reżyser, aktor i przedsiębiorca teatralny, zaś matką słynna Ester Rachel Kamińska, zwana „żydowską Eleonorą Duse“ [1].

Ida teatr miała więc we krwi. Objawiło się to zresztą szybko, gdy jeszcze jako małe dziecko zadebiutowała na scenie, u boku matki, i zbierała już wtedy pochwały. Ona sama za swój prawdziwy debiut uważała rolę Izaaka w historycznej operetce Abrahama Goldfadena Akejdos Jicchok — Ofiara Izaaka, gdy miała 16 lat. Potem teatr wciągnął ją już na tyle, że zrezygnowała z nauki w szkole. Uczyła się sama, by móc doskonalić teatr żydowski. W trupie swoich rodziców była aktorką, ale też inspicjentką, tłumaczką, reżyserką i scenarzystką.

W 1918 r. wyszła za mąż za Zygmunta Turkowa, równie zdolnego aktora i reżysera. Łączyła ich ambicja, by teatr żydowski mógł równać się współczesnym teatrom europejskim. Założyli WIKT — Warszewer Jidiszer Kunst Teater (Warszawski Żydowski Teatr Artystyczny). Wystawiali tam zarówno żydowskich klasyków, na przykład Szlojme Ettingera, Mendel Mojcher Sforima czy Szolema Asza — lecz w sposób nowoczesny i innowacyjny, a także sztuki europejskie: Moliera, Gogola czy Victora Hugo.

Po rozpadzie zarówno zespołu WIKT, jak i jej małżeństwa z Turkowem na początku lat 30., Kamińska założyła własną trupę teatralną. Pojechała z nią między innymi do Wilna, gdzie odbyły się huczne obchody dwudziestej rocznicy jej debiutu scenicznego. W 1936 r. wyszła za mąż za aktora Meira (Mariana) Melmana.

Mimo narastających w Polsce nastrojów antysemickich, Kamińska wciąż odnosiła sukcesy. Nadal tłumaczyła, adaptowała i wystawiała sztuki europejskie oraz żydowskie. Szukała ról dla siebie, przetłumaczyła więc Panną Maliczewską Zapolskiej, Madame X. Bouissona, Fräulein Doktor J. Tepy. Przełożyła na jidysz bardzo popularny musical amerykański Śpiewak Jazzbandu, gdzie zagrała rolę tytułową — syna kantora, który robi karierę na nowojorskich scenach jazzowych występując w blackface. Pokazała także sztukę Maxa Baumanna Glikl fun Hameln w swoim tłumaczeniu, z sobą w roli tytułowej. I oczywiście, jak sama wspominała, żaden sezon teatralny nie byłby kompletny bez klasyki teatru jidysz, Mirele Efros Jakuba Gordina.

W październiku 1939 r. uciekła wraz z mężem i córką, Rut Kamińską, i z kilkoma przyjaciółmi, do Lwowa. Tam została przez władze sowieckie mianowana dyrektorką Państwowego Teatru Żydowskiego, lecz w 1941 r. uciekli z Melmanem do Azji Centralnej, do Kirgistanu. Tam także zorganizowała trupę teatralną złożoną z żydowskich aktorów, uciekinierów z Europy.

Powrócili do Polski w 1946 r. I znów Ida Kamińska robiła to, co umiała najlepiej: założyła teatr, tym razem w Łodzi. Namówiła nawet do powrotu ze Stanów Zjednoczonych słynnego reżysera Jakuba Rotbauma, aby pomógł jej odbudowywać polski teatr żydowski. W 1950 roku Ida Kamińska została dyrektorką nowo powstałego Państwowego Teatru Żydowskiego w Warszawie.

Tworzenie teatru w powojennej Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej było zadaniem niezwykle trudnym. Do zespołu należało bowiem kilku przedwojennych aktorów, między innymi Chewel Buzgan, Rywa Szyler-Buzgan i Michał Szwejlich, a także członkowie rodziny Idy Kamińskiej: mąż Meir Melman i córka, Rut Kamińska. Lecz do zespołu trafiali także ludzie z przypadku. Jak pisał członek jej trupy, pisarz Henryk Grynberg: "Umiała obsadzać i ustawiać nas na scenie tak, że wyglądaliśmy jak prawdziwi aktorzy. Tylko odtąd-dotąd, nie dalej! Żeby się nie wydało" [2]. Jako dyrektorka Państwowego Teatru Żydowskiego w komunistycznej Polsce musiała mieć dobre stosunki z władzą, wplatała więc do repertuaru co jakiś czas sztuki socjalistyczne. Borykała się też z wciąż malejącą publicznością znającą jidysz. Zbierała jednak pozytywne recenzje, jak chociażby za wystawienie Matki Courage Bertolda Brechtapierwszej inscenizacji tej sztuki w Polsce. Jak pisał Jan Kott: "Ida Kamińska jest jedną z największych współczesnych tragiczek. Ale tym razem nie potrzebowała uczyć się roli. Ona była i jest żydowską Matką Courage" [3].

_en_afisz2.jpg
Afisz Państwowego Teatru Żydowskiego
im. E.R. Kamińskiej z 1956 r.
Biblioteka Narodowa

Największą sławę przyniósł jej udział w czechosłowackim filmie Sklep przy głównej ulicy w reżyserii Jána Kadára z 1967 r. Akcja filmu dzieje się na słowackiej prowincji podczas wojny — w ramach akcji "aryzacji" stolarz Anton przejmuje sklepik należący do starszej pani Rozalii Lautmanovej (granej przez Kamińską). Za swoją rolę była, jako pierwsza aktorka zza żelaznej kurtyny, nominowana do Oscara — przegrała z Elizabeth Taylor. Film został wyróżniony statuetką w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. W Polsce ten sukces był szeroko komentowany, chociaż Kamińska zawsze określana była jako „polska aktorka”.

We wspomnieniach, wydanych w Polsce jako Moje życie, mój teatr (1995), Ida Kamińska wspomina pewną popołudniową drzemkę z 1968 r. Śnił jej się Hitler, przed nim defilada i wiwatujące tłumy, wszyscy z wyciągniętą do góry prawą ręką, skandowali: Sieg Heil! Sieg Heil! Kamińska obudziła się przerażona, lecz krzyki nie ustawały. Pobiegła do telewizora i zobaczyła na ekranie Gomułkę, a przed nim tłumy wiwatujące: Wiesław! Wiesław! Latem 1968 r. Kamińska z mężem, córką i zięciem, byli już w Wiedniu, w drodze do Nowego Jorku.

Państwowy Teatr Żydowski miał w 1967 r. bardzo udane tournée po Stanach Zjednoczonych, Kamińska była więc przeświadczona, że czeka tam na nią wierna publiczność. Niestety, rzeczywistość okazała się inna. Okazało się, że jej aktorstwo jest zbyt tradycyjne, repertuar egzotyczny, widownia nie znała języka jidysz. Plan założenia teatru żydowskiego, tym razem w Stanach Zjednoczonych, nie powiódł się. Występowała sporadycznie, z jej listów i wspomnień przebija rozczarowanie. W 1975 r., podczas wizyty w Polsce, ze sceny Teatru Żydowskiego wypowiedziała słynne zdanie: "Żydzi Warszawy! Nie wiem, kto zrobił lepiej: ja, która wyjechałam, czy wy, którzy zostaliście?".

Grób Idy Kamińskiej znajduje się na nowojorskim cmentarzu Mount Hebron, w sekcji, gdzie spoczywa wielu innych znamienitych artystów amerykańskiej sceny jidysz.

 

 

Przypisy:

[1] Światowej sławy aktorka włoska początku XX w.

[2] Henryk Grynberg, Życie osobiste, Oficyna Wydawnicza „Pokolenie“, Warszawa 1989, ss. 35–36.

[3] Jan Kott, Mutter Courage [w:] tegoż, Pisma Wybrane, t. 3, Krąg, Warszawa 1991, s. 155.

Magdalena Wójcik