Menu
- Aktualności
- Wydarzenia
- Oneg Szabat
- Zbiory
- Nauka
- Wystawy
- Edukacja
- Wydawnictwo
- Genealogia
- O Instytucie
- Księgarnia na Tłomackiem
- Czasopismo „Tłomackie 3/5"
- Kwartalnik Historii Żydów
Pikieta studentów z ONR z transparentami (m.in. Żądamy ghetta dla Żydów i obniżki opłat i Śmierć żydo-komunie) na Bramie Głównej Uniwersytetu Warszawskiego. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Nie we wszystkich rodzajach szkół wyższych konflikty narodowościowe występowały z takim samym natężeniem. Duże znaczenie miał udział procentowy studentów żydowskich. Najwięcej Żydów studiowało w Wilnie i Lwowie, najmniej zaś – w Poznaniu, w którym zdecydowaną większość akademików stanowili Polacy. Jednak na żadnym uniwersytecie Żydzi nigdy nie stanowili większości. Co więcej, zajścia antysemickie na uczelniach II Rzeczypospolitej i rosnący w latach trzydziestych nacjonalizm doprowadziły do znacznego spadku liczby studentów żydowskich: z 8982 osób w roku akademickim 1931/1932 do 4790 studentów w 1937/1938.
Numerus clausus i numerus nullus
Do głównych postulatów należało numerus clausus, czyli ograniczenie w szkołach wyższych liczby studentów żydowskich do procentu Żydów w kraju. W latach następnych miała ją zastąpić zasada numerus nullus – całkowite niedopuszczenie młodzieży żydowskiej do studiów.
Szymon Rudnicki wyróżnia trzy etapy walki z „nadmiernym – zdaniem narodowców – napływem młodzieży żydowskiej na studia”. Pierwszy to lata 20. i próba zdobycia dominującego wpływu na uczelniach przez studentów narodowych. Drugi stanowi pierwsza połowa lat 30., gdy hasło numerus clausus zostaje zastąpione przez hasło numerus nullus i zaczyna się walka o getto ławkowe. Następuje także przejście od propagandy do walki czynnej. Trzecim, ostatnim etapem jest druga połowa lat 30., odznaczająca się zaostrzeniem metod działania i poważnymi sukcesami młodzieży narodowej na tym polu.
Oficjalnym powodem dyskryminacji Żydów na polskich uniwersytetach była chęć wyrównania szans młodzieży polskiej, dyskryminowanej jeszcze w czasach carskich oraz promowania osób z małych ośrodków, które miały mniejsze szanse w porównaniu z silnie zurbanizowaną społecznością żydowską. Pomimo ograniczeń inteligencja pochodzenia żydowskiego stanowiła przed drugą wojną światową znaczny odsetek tej grupy, a wśród wolnych zawodów jej przedstawiciele zajmowali nawet ponad 50% (np. w grupie adwokatów czy lekarzy). Taka sytuacja powodowała protesty przeciwko studentom żydowskim środowisk reakcyjnych, głównie endeckich, walczących o numerus clausus czy później o numerus nullus.
W Polsce próbowano formalnie wprowadzić numerus clausus już jesienią 1922 roku. Cykl wieców na uczelniach został poprzedzony memoriałem skierowanym do senatów szkół wyższych. Żądano w nim wprowadzenia numerus clausus, a konkretnie ograniczenia liczby studentów żydowskich do 11%. Takie żądanie powtarzało się również na pozostałych uniwersytetach. Podnoszone postulaty spotkały się jednak z zastrzeżeniami ze strony Ligi Narodów (wynikającymi z podpisania przez Polskę Traktatu Mniejszościowego w 1919 roku), a także protestami części opinii publicznej.
W styczniu 1923 roku Sejmowy Klub Związku Ludowo-Narodowego złożył wniosek nagły o zmianach art. 85 i 86 Ustawy o szkołach akademickich z 13 lipca 1920 roku, które mówiły o sposobie rekrutacji na studia. Wniosek nie uderzał bezpośrednio w mniejszość żydowską, lecz tak naprawdę dotyczył tylko jej, ponieważ wyznaczał normę procentową zakładającą ograniczenie odsetka studentów danej narodowości do ich procentowego udziału w całej populacji II RP, którą jedynie Żydzi przekraczali. Dokument przesłano radom wydziałów – na 42 rady tylko 9 odrzuciło wniosek, zaś 27 poparło go w całości. Po długich dyskusjach i ponownym przeredagowaniu wniosek utknął w sejmowej Komisji Regulaminowej ze względu na niewielką większość (16 głosów do 13), którą został przyjęty związany z tym protest opozycji.
Z kolei minister wyznań religijnych i oświecenia publicznego Stanisław Głąbiński okólnikiem z 12 lipca 1923 roku przekazał radom wydziałów swoje uprawnienia dotyczące ograniczania liczby przyjmowanej młodzieży na studia. Proces ten został jednak powstrzymany w 1926 roku, ponieważ rząd utworzony w wyniku przewrotu majowego dążył do zawarcia porozumienia z mniejszościami narodowymi. 30 września 1926 roku kolejny minister wyznań religijnych i oświecenia publicznego Antoni Sujkowski unieważnił okólnik Głąbińskiego, zaś jeden z jego następców, Sławomir Czerwiński, zalecił senatom szkół wyższych, aby ostrożniej udzielały zgody na wiece, w wyniku których dochodzi do rozruchów antysemickich. Punktem kulminacyjnym takiej polityki było uchwalenie przez Sejm w 1931 roku ustawy O uchyleniu przepisów wyjątkowych związanych z pochodzeniem, narodowością, rasą lub religią obywateli Rzeczypospolitej. W ten sposób zakończyła się pierwsza próba ustawowego ograniczenia dostępu studentów do szkół wyższych.
W rzeczywistości jednak ograniczenia na uczelniach, zwłaszcza na niektórych kierunkach, stosowano w dalszym ciągu. Na wydziałach lekarskich pretekstu do dyskryminacji dostarczała sprawa tzw. trupów żydowskich – żądano dostarczania przez żydowskie gminy wyznaniowe zwłok do badań
w prosektoriach, aby Żydzi na zajęciach z anatomii „nie krajali chrześcijańskich trupów”. Zaburzenia, które wybuchały na tym tle, zmuszały żydowskich studentów do kilkutygodniowej przerwy w zajęciach, co groziło im utratą roku, a nawet wykluczeniem ze studiów.
W drugiej połowie lat trzydziestych walka młodzieży narodowej przyniosła realne rezultaty: Żydów usunięto z organizacji akademickich, nasilała się ich izolacja towarzyska. Jednak rezultaty kampanii były wciąż niesatysfakcjonujące. Jedną z metod walki o realizację haseł antyżydowskich na uczelniach – przede wszystkim o wprowadzenie zasady numerus nullus – stało się organizowanie „dni bez Żydów”, kiedy bojówki nie wpuszczały studentów wyznania mojżeszowego na uczelnię.
Getto ławkowe
Z kolei od początku lat trzydziestych młodzież narodowa domagała się wyznaczenia dla Żydów osobnych miejsc na salach wykładowych i w audytoriach (tzw. getto ławkowe – najczęściej ławki po lewej stronie lub na końcu sali), zastraszając profesorów protestujących przeciwko tym postulatom. Co więcej, w pierwszych dniach października akademicy musieli przynosić swoje indeksy, legitymacje oraz wypełnione karty indywidualne, na których znajdowała się m.in. rubryka wyznaniowa, po czym zostawały one ostemplowane podłużnymi pieczątkami: z zielonym napisem „Miejsce w ławkach parzystych” lub z fioletowym napisem „Miejsca w ławkach nieparzystych”. Początkowo taką metodę stosowały poszczególne wydziały czy kierunki.
Pierwsze próby wprowadzenia izolacji studentów żydowskich w salach wykładowych ze strony władz akademickich nastąpiły 9 i 11 grudnia 1935 roku na Politechnice Lwowskiej. Rady Wydziałów Inżynieryjnego i Mechanicznego zadecydowały o rozdziale miejsc: dwa rzędy ławek dla Polaków, jeden rząd dla Żydów. Akademikom obu narodowości w przypadku nieprzestrzegania rozporządzenia groziło relegowanie z uczelni. Zarządzenia wydane na Politechnice Lwowskiej wzbudziły natychmiast poważne zastrzeżenia wśród kadry, a niektórzy profesorowie tych wydziałów nie podporządkowali się rozporządzeniom. Niemniej jednak osobne miejsca dla Żydów uznano w prasie akademickiej za rozwiązanie ciekawe, a nawet za krok postępowy, w realny sposób umożliwiający zapewnienie spokoju na uczelniach.
Jednak już jesienią 1935 roku rozpoczęła się właściwa kampania na rzecz wprowadzenia getta ławkowego na uniwersytetach[1]: do zajść doszło 7 listopada na kilku warszawskich uczelniach, 13 i 14 listopada we Lwowie, 14 listopada w Krakowie, 19 listopada w Warszawie – na Uniwersytecie oraz Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Wystąpienia antyżydowskie na uczelniach wyższych, powtarzające się regularnie na początku każdego roku akademickiego od początku lat trzydziestych, stały się tak przewidywalne, że ówczesnej publicystyce ustalił się nawet termin określający je mianem „manewrów jesiennych”. W listopadzie 1931 roku w Wilnie, przypadkową ofiarą ekscesów antysemickich stał się polski student prawa, członek Młodzieży Wszechpolskiej – Stanisław Wacławski. Rok później głośno mówiło się o śmierci lwowskiego studenta Akademii Medycyny i Weterynarii Jana Grotkowskiego, aczkolwiek okoliczności jego śmierci były zupełnie inne: zginął on w pobliżu domu publicznego w nocnej bójce, w którą przerodziła się uliczna kłótnia. Oba wydarzenia stały się doskonałym pretekstem do organizowania corocznych ekscesów antysemickich na uczelniach. Nie wybuchały one samoistnie, lecz pod wpływem, a właściwie z inicjatywy narodowych środowisk akademickich powiązanych z ugrupowaniami politycznymi.
Z czasem wystąpienia miały ostrzejszy przebieg, a akademicy uciekali się do coraz brutalniejszych metod i środków. Bito głównie studentów żydowskich, lecz również protestujących przeciwko działaniom bojówek i agresorów, często zupełnie apolitycznych, a kierujących się względami moralnymi. Nie oszczędzano także przypadkowych przechodniów o wyglądzie semickim – takie zachowania były wyjątkowo naganne i krytykowane przez szerszą społeczność akademicką. Zamieszki w dużym stopniu dezorganizowały pracę na uczelni, również dlatego, że rektorzy wielokrotnie uciekali się do zawieszania zajęć na kilka lub kilkanaście dni, a nawet na kilka tygodni, także w ramach działań prewencyjnych. Niemniej jednak organizatorzy zajść, czując się bezkarnie, radykalizowali swoje postępowanie.
Jeszcze na przełomie 1936/1937 roku minister wyznań religijnych i oświecenia publicznego prof. Wojciech Świętosławski wypowiadał się przeciwko urzędowemu, czyli odgórnemu wprowadzeniu getta ławkowego na uczelniach, uznając je 27 stycznia 1937 roku w Sejmie za niemożliwe. Deklaracji takich było więcej, ale składano je w napiętej atmosferze, kiedy część szkół wyższych pozostawała zamknięta z powodu wymuszania żądań siłą. Co więcej, próby te coraz częściej kończyły się powodzeniem – zwiększała się bowiem liczba rektorów idących na ustępstwa. Na początku 1937 roku w celu zapobieżenia konfliktom prof. Świętosławski zezwolił jednak rektorom, aby zastosowali środki organizacyjne, porządkowe, których nie precyzował. Wiosną natomiast, po kolejnych rozruchach antyżydowskich w Warszawie, minister rozwiązał organizację Młodzieży Wszechpolskiej i Związek Polskiej Młodzieży Narodowo-Radykalnej, organizację akademicką ONR, zaś Bratnią Pomoc zawiesił. Nie miało to jednak większego znaczenia, ponieważ organizacje te były od lat przyzwyczajone do działania w warunkach półlegalnych. Ponadto funkcjonowanie rozpoczął Związek Młodej Polski – organizacja młodzieżowa rządowego Obozu Zjednoczenia Narodowego, w swych poglądach na kwestię żydowską zbliżona do Młodzieży Wszechpolskiej czy nawet Obozu Narodowo-Radykalnego, tworzona zresztą z odłamów tej ostatniej. Zdaniem Szymona Rudnickiego, wiązało się to z szerszym procesem przejmowania przez kręgi rządowe haseł obozu narodowego. Dlatego też, między innymi, kroki podejmowane przez ministra wyznań religijnych i oświecenia publicznego nie mogły już zahamować rozpoczętej akcji.
A zatem kwestia osobnych miejsc dla akademików wyznania mojżeszowego nie została załatwiona do wakacji. Władze musiały zdawać sobie sprawę, że jesienią, na początku nowego roku akademickiego, studenci narodowi ponownie rozpoczną kampanię na rzecz getta ławkowego. I rzeczywiście, okres wakacyjny przyniósł poważne zmiany – 2 lipca 1937 roku Sejm znowelizował ustawę o szkołach akademickich z 1933 roku. Wprowadzone poprawki dotyczyły głównie profesorów, przywracając im bezpośrednią opiekę oraz nadzór nad studentami i ich stowarzyszeniami. 24 września 1937 roku odbył się natomiast zjazd rektorów, na którym minister Świętosławski zezwolił, aby wydali oni zarządzenia porządkowe w sprawie miejsc w audytoriach dla młodzieży polskiej i żydowskiej. W ten sposób wielu rektorów wyznaczyło odrębne ławki na salach wykładowych dla studentów żydowskich oraz pozostałych, np. 5 października 1937 roku getto ławkowe zostało wprowadzone na Uniwersytecie Warszawskim. Szczególnie bolesny wydźwięk miało wydanie takiego zarządzenia w grudniu 1937 roku w Szkole Budowy Maszyn im. Wawelberga i Rotwanda. Jej fundatorami byli Żydzi, zaś ich spadkobiercy przekazali Szkołę w 1919 roku społeczeństwu polskiemu z wyraźnym zastrzeżeniem, które wykluczało stosowanie w niej dyskryminacji rasowej, narodowej bądź religijnej.
Rysunki antysemickie z prasy polskiej 1919-1939 były tematem wystawy czasowej „Obcy i niemili” w Żydowskim Instytucie Historycznym otwartej na przełomie 2013/2014 r.
Bibliografia:
Aleksiun N., Christian Corpses for Christians! Dissecting the Anti-Semitism behind the Cadaver Affair of the Second Polish Republic, „East European Politics and Societies” 2011, vol. XX, nr X, s. 1–17.
Aleksiun N., Jewish Students and Christian Corpses in Interwar Poland: Playing with the Language of Blood Libel, „Jewish History” 2012, nr 26, s. 327–342.
Aleksiun N., The Cadaver Affair in the Second Polish Republic. A Case Study of Practical Antisemitism? [in:] Alma mater antisemitica. Akademisches Milieu, Juden und Antisemitismus an den Universitäten Europas zwischen 1918 und 1939, red. Fritz R., Rossoliński-Liebe G., Starek J., Wien 2016, s. 113–135.
Aleksiun N., Together but apart: university experience of Jewish students in the Second Polish Republic, „Acta Poloniae Historica” 2014, nr 109, s. 109–137.
Dzieje Uniwersytetu Warszawskiego 1915–1939, red. Garlicki A., Warszawa 1982.
Graboń A., Problematyka żydowska na łamach prasy akademickiej w okresie międzywojennym, Kraków 2008.
Jaczewski B., Organizacja i finansowanie nauki polskiej w okresie międzywojennym, Wrocław 1971.
Jaczewski B., Polityka naukowa państwa polskiego w latach 1918–1939, Wrocław 1978.
Ługowski B., Szkolnictwo w Polsce 1929–1939 w opinii publicznej, Warszawa 1961.
Magowska A., Polska prasa studencka w II Rzeczypospolitej, Poznań 1994.
Markiewicz H., Przeciw nienawiści i pogardzie, Kraków 2006.
Michlic-Coren J., Anti-Jewish Violence In Poland 1918–1939 and 1945–1947, „Polin. A Journal of Polish-Jewish Studies” 2000, vol. 13, s. 34–61.
Mycielska D., Postawy polityczne profesorów wyższych uczelni w dwudziestoleciu międzywojennym [w:] Inteligencja polska XIX i XX wieku, Studia 4, pod red. Czepulis-Rastenis R., Warszawa 1985.
Najnowsze dzieje Żydów w Polsce w zarysie (do 1950 roku), red. Tomaszewski J., Warszawa 1993.
Natkowska M., Numerus clausus, getto ławkowe, numerus nullus, „paragraf aryjski”. Antysemityzm na Uniwersytecie Warszawskim 1931–1939, Warszawa 1999.
Pilch A., „Rzeczpospolita Akademicka”. Studenci i polityka 1918–1933, Kraków 1997.
Pilch A., Studencki ruch polityczny w Polsce w latach 1932–1939, „Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego. Prace Historyczne”, z. 37, Kraków 1972.
Polska lewica społeczna wobec oświaty w latach 1919–1939 (wybór materiałów), oprac. Ługowski B., Rudziński E., Warszawa 1960.
Przybysz Z., Numerus clausus na uczelniach Drugiej Rzeczypospolitej [w:] Studia i szkice dedykowane Julianowi Baranowskiemu, red. Wiatr E., Zawilski P., Łódź 2010, pp. 84–98.
Przybysz Z., Żydowscy studenci na polskich uczelniach wyższych w Drugiej Rzeczypospolitej – próba statystycznego ujęcia [w:] VADE NOBISCUM Materiały Studenckiego Koła Naukowego Historyków Uniwersytetu Łódzkiego, vol. VII, Łódź 2011, pp. 93–102.
Rudnicki S., From ‘Numerus Clausus’ to ‘Numerus Nullus’, „Polin. A Journal of Polish-Jewish Studies” 1987, vol. 2, s. 246–268.
Rudnicki S., Równi, ale niezupełnie, Warszawa 2008.
Tomaszewski J., Rzeczpospolita wielu narodów, Warszawa 1985.
Tomaszewski J., Zarys dziejów Żydów w Polsce w latach 1918–1939, Warszawa 1990.
Trębacz Z., „Ghetto Benches” at Polish Universities. Ideology and Practice [in:] Alma mater antisemitica. Akademisches Milieu, Juden und Antisemitismus an den Universitäten Europas zwischen 1918 und 1939, red. Fritz R., Rossoliński-Liebe G., Starek J., Wien 2016, s. 113–135.
Żyndul J., Cele akcji antyżydowskiej w Polsce w latach 1935–1937, „Biuletyn Żydowskiego Instytutu Historycznego” 1992, nr 1, s. 53-63.
Żyndul J., Zajścia antyżydowskie w Polsce w latach 1935–1937, Warszawa 1994.
Przypis:
[1] Pierwsza próba przymusowego osadzenia studentów żydowskich w określonym miejscu w audytorium została podjęta już jesienią 1933 roku. Miała ona miejsce częściowo na Uniwersytecie Wileńskim oraz na trzech uczelniach warszawskich: na Politechnice, w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego (SGGW) i w Szkole Głównej Handlowej (SGH).